Uczeń czarnoksiężnika

The Sorcerer's Apprentice
2010
6,4 126 tys. ocen
6,4 10 1 125770
4,5 14 krytyków
Uczeń czarnoksiężnika
powrót do forum filmu Uczeń czarnoksiężnika

jestem świeżo po obejrzeniu i przyznam, że spodziewałam się czegoś lepszego.
widziałam wiele filmów z Nicolasem Cage'm, jest to jeden z moich ulubionych aktorów,
ale przyznam, że tu zagrał dość słabo.
fakt, że film trwał 1:38godz też mnie już na samym początku nieco zniechęcił, bo to
zapowiadało zbyt szybki przebieg wydarzeń.. i faktycznie wszystko było zbyt łatwe, zbyt
szybkie. zapowiada się wielka tragedia, zła, potężna morgana ma zniszczyć świat. a jak przyszło co do czego, to Dave ciamajda, który nie mógł poskromić miotły, ni z gruszki ni z pietruszki odnalazł w sobie potężną moc.. :) rozumiem, że miał w sobie to "cos", ale bez przesady.. no i Baltazar, wielki czarnoksiężnik a padł po jednym ciosie od Morgany, nawet Veronica i Dave to przeżyli :)

i nie wiem, czy budżet był za mały, ale wziąć Monicę Belluci tylko po to, by zagrała 5 minut i
powiedziala może 3 zdania, to trochę wstyd (nie jestem jej fanką, ale brakowało mi jej
tu).
główny bohater, aktor Jay też wypadł nienajlepiej, ale to nie jego wina w sumie. teksty
przez niego wypowiadane były dość słabe, a miało być śmiesznie..
"you're sexy' skierowane do blondi, która postanowiła nie wysiadać z auta, bo co za
różnica, czy umrze z nim, czy za chwilę bez niego... słabizna :D "suchar", jakby to niektórzy
powiedzieli :]

bajeczka była może i przyjemna, faktycznie bardziej dla dzieci; niektórzy tłumaczą to
faktem, że miało być lekko i przyjemnie, jak w filmach Disneya... ale jak na film Disneya
to i tak było słabo. kiepski humor, moment śmierci Baltazara też mógłby być albo bardziej
wzruszający, albo bardziej śmieszny. wyszedł nijak.