Po przeczytaniu w zeszłym roku artykułu o tym zdarzeniu,nurtowało mnie jedno pytanie - czy powstanie o tym film? Nie musiałem długo czekać gdyż po jakimś czasie ukazała się produkcja Discovery na ten temat.Ku mojemu zdziwieniu dokument opisywał dokładnie to co wcześniej czytałem a nawet wybiegał nieco dalej.W 2008 roku obejrzałem go kilka razy wraz z moimi znajomymi i nie będę ukrywał,że na każdym zrobił spore wrażenie. Minęło kilka miesięcy,aż tu dostaje maila od kolegi(jednym z tych z którymi oglądałem owy dokument) z informacją o filmie fabularnym na ten temat. Pomyślałem - wreszcie coś interesującego w dobie filmów typu Piła 69... Potem tylko długie oczekiwania,sprawdzanie różnych serwisów internetowych w celu zapoznaniem się ze zwiastunami i w końcu ubłagana ekranizacja. (cisza)

Po obejrzeniu filmu,długo ale to bardzo długo nie mogłem zrozumieć czy to co właśnie widziałem było choć w 30% filmem na który tak długo czekałem... ech! Takiej ilości błędów i przekłamań dawno już nie widziałem w filmie który nosi miano - oparty na faktach!
Film całkowicie odbiega od historii,która zdarzyła się w Connecticut,nie potrafię po prostu zrozumieć co było celem reżysera.

Niektóre różnice między dokumentem a filmem fabularnym :
1.Rodzice od początku wiedzieli o wcześniejszym przeznaczeniu domu
2.Na samym początku obaj starsi bracia widzieli duchy
3.Krew na podłodze i akcja z talerzami to "doświadczenia" matki
4.Brak egzorcyzmów
5.Prawie wszystko co zdarzyło się po 5 minucie filmu!!!

Przez cały film irytowała mnie wizja reżysera i usilne kopiowanie innych filmów.Przecież mógł z tego powstać film pokroju Egzorcyzmów Emily Rose...ech znowu lipa!!!

Ps. Jaki cel miało zrobienie z ojca alkoholika,wycięcie jednej osoby (najmłodszego syna),całkowita zmiana efektów nawiedzenia domu i samej osoby nawiedzającego.

Jak dla mnie film w takiej formie mógł nie powstać wcale!!!