Amanda Crew (Wendy) powinna grać w transformersach rolę Mikaeli, jest piekna, naturalna i o wiele lepsza z niej aktorka niż plastikowa Megan Fox.
Co do filmu - dobry ale nie rewelacyjny, zwiastuny zapowiadały, że dostaniemy film który głęboko wyryje się w psychice, a tym czasem w kinie nie ma okazji, żeby porządnie się przerazić. Gdzieś coś wyskoczy krzyknie, mignie jakiś cień i tyle ze straszenia, a już napis "na faktach autentycznych" wywołuje szeroki uśmiech, bo cała historia jest mocno ukoloryzowana.
Moja ocena 6/10