Może i powtórka, może to już było. Nie zmienia to faktu, że sceny zaskakują, duchy straszą, skóra cierpnie, a tego chyba powinniśmy wymagać od horroru. Ogromny plus za to, że film bez hektolitrów krwi, a trzyma w napięciu. Nie każdy odgrzewany kotlet smakuje, a ten był świetny.