Film niezły. Niby fabuła z deczka - grama oklepana, (duży, osadzony w pięknej okolicy dom kupuję blondynka za grosze i myśli ,że będzie wszystko ok - a tu niespodziewany szok ! Ojej, w nim straszy. ) ale widać ,że reżyser miał dobrze osadzony łeb na karku i fajnie to ujął. Zdarzyło mi się nawet kilka razy zasłonić oczy poduszką co się rzadko zdarza ;) Również 7/10.

Raczej lipny i oklepany;)

To w takim razie jakie proponujesz horroru na których można się tak strasznie bać? ;) obecnie poszukuję takowych.

Dobrze powiedziane. Ten film bo bardziej dramat niż horror, bo sceny w których ktoś patrzy się przez okno i podchodzi blizej, by się przyjrzeć, a tu nagle BUM, uderzenie dźwięku i ktoś łapie go za ramię, mama/siostra/brat/komornik, nie są straszne :P Ale ogólnie film mi się podobał, jeden z niewielu jakie obejrzałem więcej niż raz. Dobry na wieczór z piwkiem i towarzystwem.