A oglądałaś film? Bo ja skomentowałam też tutaj swoją relację po obejrzeniu (wczoraj byłam w kinie) i stwierdziłam że takie rzeczy w 100% nie mogły dziać się naprawdę. Stwierdziłam że w filmie zawarte jest jakieś 95% fikcji a prawda tylko taka że rzeczywiście zamieszkali w dawnym domu pogrzebowym i coś słyszeli, ale nie żeby jakieś takie straszne zjawy, albo te ciała w ścianach i te obcinane powieki no w to nie jestem w stanie uwierzyć. Albo te znamiona liczne na ciele chłopaka co zabrało go pogotowie.
Czy to możliwe? Wierzysz w to? Ja też bym chciała przeczytać o tym jak było.

http://www.poszkole.pl/artykul,art,Prawdziwa_historia_nawiedzenia_w_Connecticut, 35525,1.html
Na filmie nie byłem,ale zaintrygowała mnie ta historia.Na tej stronie trochę o tym jest.Ale można chyba znaleźć coś lepszego na ten temat.

Moje zdanie jest takie, że producenci usłyszeli ciekawą historię, i po prostu rozbudowali ją na potrzeby filmu. Zazwyczaj tak jest z ekranizacjami opartymi na 'prawdziwych wydarzeniach'. Widz musi mieć co oglądać. :) Nie widziałam jeszcze tego filmu, ale zamierzam to zmienić w najbliższej przyszłości, ponieważ kocham taką tematykę i historie tego pokroju. Film na pewno nie przedstawia samej prawdy, coś tam jest podkolorowane w celu zwiększenia atrakcyjności, ale od zawsze interesowałam się parapsychologią i chciałabym wiedzieć, co wydarzyło się naprawdę. :)

Też myślę że tak było.Zwłaszcza że scenarzyści tego filmu podobno lubują się w rzeczach tego typu.

Dokładnie.
A co do tych stron, znalazłam jeszcze coś takiego: http://www.film.gildia.pl/filmy/the_haunting_in_connecticut/o-produkcji, tylko że piszą tam bardziej o produkcji filmu, a o samej historii tak przy okazji.