jedyne co mogło być na faktach to nawiedzanie w domu i wizje chłopaka. Ale ektoplazma!? To już była przesada. Głupia fabuła głupie role, wszystko głupie. A ja oczekiwałam czegoś w stylu azjatyckiego "Shutter".. O ja naiwna... daje 2/10. Co z tego że film na faktach skoro reżyser zbyt mocno podkolorował przez c film zamiast zyskać, stracił. Żałuję. Bo historia mogła być dobra.. Ale sam pomysł z ektoplazmą skojarzył mi eis bardziej z "Pogromcą duchów" niż z czymś co wydarzyło się naprawdę... Żłauję..