Ciężko uniknąć porównań do M3GAN. Tutaj mamy dorosłą M3GAN graną przez Fox Megan (hehe). Wydaje mi się, że bunt maszyny w tym filmie jest bardziej logiczny i sensowniejszy oraz wynikał z głupoty użytkownika.
Megan Fox dobrze pasuje do bezdusznego robota. Główny bohater nijakowy. Żona męcząca. Najbardziej boli świat filmu. Mamy przyszłość, roboty i te sprawy a tutaj na ulicach wciąż VW New Beetle, BMW X3 co premierę miał 10 lat temu i jedna Tesla w miarę pasująca do przyszłości. A no I przestarzała karetka na bazie Forda F250 działająca na kartę i przycisk.
M3gan 32D XD
A co do wymienionych przez Ciebie nieścisłości w kreacji świata, jedna rzecz szczególnie rzuciła mi się w oczy, i to znacznie poważniejszy błąd niż współczesne samochody. Otóż tworzymy zaawansowane technologicznie androidy, które na pierwszy rzut oka są nie do odróżnienia od człowieka. Zaawansowana mimika twarzy, motoryka, umiejętności manualne, a nawet krwawią i mogą kopulować z ludźmi. Tak więc tworzymy takie cuda, ale sztucznego serca już nie potrafimy. Nawet operację przeszczepu robią androidy. Przecież przy takim zaawansowaniu technologicznym, stworzenie sztucznego serca powinno być priorytetem.
Niestety, niepasujące pojazdy można zrzucić na karb niskiego budżetu filmu (4 mln $). Musieliby usunąć wszystkie sceny plenerowe. Szkoda, że scenariusz jest tak przewidywalny.
Masz rację co do oceny gry aktorskiej męża i źle dobranej roli żony, która denerwowała i jeszcze bała się cokolwiek pokazać. Położyli dobry film reżysera który wie jak wykorzystać potencjał Megan i ma naprawdę solidne umiejętności. Polecam ten film bo ogląda się go bardzo dobrze.