Na amerykańskich uniwersytetach można usłyszeć legendy o mordercach, na których bazują obie części "Ulic strachu". Ten film to bardzo udana produkcja, która trzyma w napięciu i nie pozwala praktycznie do samego końca zidentyfikować mordercy. Jeśli ktoś nie lubi takich filmów na pewno nie uzna "Ulic strachu" za cos godnego uwagi. Całej reszcie powinien się spodobać.