PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=797622}
6,5 30 487
ocen
6,5 10 1 30487
5,0 17
ocen krytyków
Underdog
powrót do forum filmu Underdog

W 2006 r. miałam przyjemność zobaczyć na jednej scenie: Eryka Lubosa, Janusza Chabiora i Przemysława Bluszcza (jeszcze nie znanych szerszej publiczności) w bardzo ciekawej sztuce "Made in Poland" w reż. Przemysława Wojcieszka. I może przez to, że cały spektakl czoło Lubosa przykuwało moją uwagę, bo miał na nim wielki napis "f*ckoff"-dziś skojarzyło mi się z wielkim "Pain" na jego karku podczas sensu "Underdoga". Wspomnienia ożyły. Pamiętam jak wtedy, w 2006 roku oglądałam Lubosa, który grał zbuntowanego nastolatka i zastanawiałam się "Co to za koleś? Ale fajny! To aktor? Niemożliwe... Wygląda jak wyjęty z prawdziwego blokowiska". Chabior grał wtedy zresztą również przewspaniale- polonistę alkoholika i też nie sposób było go nie zapamiętać. A o Bluszczu nie będę pisać, bo w filmie go nie było (acz pasowałby mi lepiej do roli rosyjskiego bossa, just sayin').

Podczas dzisiejszego seansu "Underdoga" w tym jakże niesamowitym filmie miałam okazję znów podziwiać razem Lubosa i Chabiora i była to uczta bardzo okazała. Film jest naprawdę bardzo dobry. Mogę powiedzieć, że mamy swojego "Rockiego" i "Zapaśnika" w jednym filmie i nie można byłoby się go powstydzić na międzynarodowej arenie. Realizm, wartka akcja, ciekawy bohater - z fantastycznymi ripostami (pan Vega mógłby podpatrzeć jak pisać riposty i heheszki w dialogach bez ciągłych przekleństw - jako przykład scena z policją, która skwitowana była na sali kinowej długą salwą śmiechu).
"Underdog" dostarczył mi wielu emocji, pokazywał wiele smaczków: oprócz historii Kosy, jednocześnie mówił nam wiele o bohaterach drugoplanowych, o relacjach właśnie między nimi a Kosą. Relacja z bratem, z ojcem, z trenerem, z kobietą, z psem, z policją, z przeciwnikiem z klatki.
Wszystko podane za pomocą świetnego obrazu, naprawdę niesamowitych zdjęć - te slow motion w deszczu (!!!), ujęcia walk. Obraz plus dobrze napisany tekst, który równie dobrze jest widzowi podany = dobra, ba! Nawet bardzo dobry film. No trudno mi znaleźć coś co by mocno odstawało. Szybko mija czas podczas seansu. Czapki z głów dla Lubosa, ale nie ukrywajmy - ta rola została napisana dla niego, mam wrażenie że każdy inny aktor wypadłby w tej roli zwyczajnie groteskowo.

Tak się rozpisałam w samych superlatywach, więc żeby nie było tylko słodko to mam trzy rzeczy które jakoś tam pozostawiły niedosyt lub mnie mierziły [SPOILERY][SPOILERY][SPOILERY]

- że nie rozbudowano wątku uzależnienia, podejrzewam, że to już zahacza o narkomańskie głody, a tutaj tego cierpienia w związku z odstawieniem jednak brak
- dwa momenty muzyczne, które mi trochę popsuły klimat: pierwszy to piosenka "Na zakręcie" w męskim wykonie (normalnie brzmiało jakby sam Lubos to śpiewał) i mimo, że kocham ten utwór miłością wielką, to tutaj niestety nie zrobił na mnie takiego wrażenia, chyba przez to, że nie wybrzmiał - idąc w parze z obrazem, który i tak był już naładowany emocjami. A druga piosenka, to jakiś taki popowy kawałek (męski, aksamitny głos) w trakcie "podnoszenia się" naszego bohatera i katorżniczego treningu. No nie...ten numer psuł mi odbiór.
- Rosjanie, pieszczotliwie nazwani przez Kosę "sowietami", którzy odpuszczają tak, o. Może nie zrozumiałam sceny dialogu z mafiozo, ale...jakby trudno mi uwierzyć w dobrą wolę złych ludzi.
Ale to są tylko jakieś pierdoły, kiedy już naprawdę miałabym spojrzeć na to obiektywnie.

Podsumowując:
Nie jestem zwolenniczką sportów w którym pojawia się krew, nie chcę sprowadzać tego do "mordobicia", ale przez efekty i wygląd zawodników, często niestety trudno ludziom z zewnątrz nazwać to inaczej. Cieszę się, że film nie stanowił o samym sporcie, a o duchu walki, o wierze w siebie, o tym że jak Ci na czymś zaczyna zależeć to właściwie jest to istota życia.
Bardzo dobry, polecam. Kawałek dobrego kina. No i Eryk Lubos i Janusz Chabior w formie.Tutaj jeszcze można dołożyć i Boberka, Kiersznowskiego i Włosoka. Jestem dumna, że powstają też takie scenariusze w opozycji do najniższej rozrywki i wydmuszek bez treści.

kobieta_kot

Swietny wpis, niestety zaraz pokemony filmwebowe zaczna hejtowac ze to wpis sztuczny bo.....
No wlasnie nie wiem co tym razem wymysla :)

ocenił(a) film na 9
Kinomaniakwarszawski

Dzięki Kinomaniakwarszawski :) Jestem tutaj od 2005 roku, więc z chęcią zaproszę hejterów do dyskusji :)

kobieta_kot

Jestem hejtetem. Zapraszam do dyskusji.



Żartuję, nie jestem.

kobieta_kot

w Polsce ucisza się media mówiące prawdę o polskiej sytuacji i rza dzie,

Zamykanie do więzień - BnB Podstawka,
Wlepianie kar bez podstaw - Rola,
Zamykanie mediów - Międlar,
Kradzieże - Rola,
Zamykanie firm patriotom - Zięba,
Nalot ABW na media - Mossakowski,
Nasyłanie policji - Bąkiewicz,
Skazywanie za piosenki - raper Stopa,
niszczenenie finansowe - Kękuś i wiele innych

Kinomaniakwarszawski

I gdzie te pokemony pesymisto. Dolej se wodt do szklanki to może zauważysz że nie jest do połowy pusta

maciekb80

Ciekawe czy w realu gimbo tez bylbys taki kozak. Mama wie ze do tej godziny siedzisz przy kompie? Biola odrobiona?

maciekb80

Świetny film, najlepsza wersja do obejrzenia na https://dobre-filmypl/cale-filmy/underdog-2019-online/

ocenił(a) film na 7
kobieta_kot

"Made in Poland" - ależ to było dobre widowisko.

Bokciu

Made in Poland wystawione na dworze w Legnicy to było mistrzostwo świata :) A Panowie Lubos, Chabior i Bluszcz klasa sama w sobie.

ocenił(a) film na 4
kobieta_kot

Nie jesteś zwolenniczką sportów walki więc pewnie nie znasz wielu filmów o tej tematyce. Film powielał schematy które były już przerabiane setki razy w filmach amerykańskich. Poza tym film nudny i aż przesadnie przewidywalny.

ocenił(a) film na 4
Tomeckyxoxo

Dokładnie tak samo uważam. Bez polotu, zerżnięty z amerykańskich Rockych i przewidywalny, a ten ruski mafioso, to już w ogóle śmiech na sali.

kobieta_kot

Dziękuje za przypomnienie o "Made in Poland" , oglądałem spektakl kiedyś w tv (chyba w regionalnej) i cały czas siedział mi w głowie, niestety bez tytułu.

ocenił(a) film na 8
kobieta_kot

Bluszcz otworzył się w "Balladzie o Zakaczawiu", a rola Chabiora w tymże spektaklu to Oscar OScarów.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones