Typowa fabuła, typowe postacie dla typowego człowieka, który pójdzie do multipleksow raz na rok, jak Vega coś wypuści. Nie żeby to było coś złego, po prostu nie dla mnie. Ciekawie oświetlony, niektóre sceny fajnie pokombinowane jeśli chodzi o kadr czy ruchy kamery i tyle.