Jak moźna robić trzy części na tak oklepany, wyeksplatowany temat? Jeden plus to świetna gra aktorska ale widać fabuła robiona na siłe... Poza tym druga część filmu jest lepsza pod kaźdym względem.
Gra aktorska 9/10
Efekty specjalne 7/10
Fabuła 4/10
klimat 6/10
Ocena końcowa 6+ / 10
Wg mnie efekty na grubo poniżej 7/10. W dzisiejszym świecie to tak 4/10. Bo oczekiwałem czegoś lepszego. Lykanie byli cholernie nierealistyczni. Z tą grą to też bez przesady. Victor bez zakładania maski tylko jedną minę robił (ale tak już od początku). Rozumiem, że tak miało być, ale to już hiperbolizacja. Za to klimacik fajny, choć w poprzednich częściach lepszy. Spójność fabuły to już w ogóle porażka. Najpierw Lykanie siedzą posłusznie w ciupie, a później przychodzi Raze i wyjmuje drzwi z zawiasów. Przykłady można by mnożyć. Dla mnie 5/10. Za to, że przy wszystkich niedoróbkach oglądać się dało;)