Czy trzeba znać poprzednie dwa "Undereworldy" żeby iść na "Bunt Lykanów"? To ciągła sklejka czy odrębne filmy z tymi samymi bohaterami? Po prostu, czy bez znajomości poprzednich części, oglądając "Bunt..." nie pogubię się?
Pozdrawiam!
no powiem ci tak ziomek ja bym ci radził chociarz dwójeczke obejżeć żeby sie rozeznać . no troche możesz sie pogubić moja rada obejż szczegulnie dwójeczke pozdro
3 czesc opisuje nam jak to sie stalo ze doszlo do zdarzen pokazanych w 1 i 2 takze wydaje sie ze niekoniecznie musisz ogladac pierwsze dwie czesci:)
Nie musisz obejrzeć dwóch wcześniejszych częsci by obejrzeć Rise of the Lycans. Jeśli obejrzysz wpierw tą część bedziesz miała znała juz pewny rys historyczny związany z wojna pomiedzy wampirami a wilkołakami pokazanymi w pierwszej części.
radzę najpierw obejrzec bunt lykanów a dopiero pozniej dwie nastepne:) napewno się nie pogubisz :P
troche mozesz sie pogubic ... obejrzyj lepiej poprzednie czesci ... a pzatym poprzednei czesci byly swietne wiec warto je obejrzec dlatego :D
poprzednie części to jakieś totalne nieporozumienie, bzdura i gniot, (zdanie wszystkich z którymi oglądałem ten film bodaj pierwsza cześć bo na sequel nie miałem siły) szkoda tylko że zmarnowano tak ciekawy pomysł, bo można było zrobić z tego coś na miarę pierwszej części Blade....
W "Buncie Lykanów" zostaną przedstawione początki konfliktu, które w pierwszej części nie były na początku znane. W pierwszej części pojawia się szczątkowy zarys historii konfliktu, ale dopiero w połowie obrazu, co powoduje że na całą sytuację patrzymy już trochę inaczej. Jeżeli więc zaczniesz od pierwszej części, to poznasz streszczenie fabuły "buntu ...". Jeżeli zaś obejrzysz najpierw ten film, to podejrzewam*, że na całą historię Seleny w pierwszej części będziesz patrzyła z już wyrobionym zdaniem co do wampirów i wilkołaków, co może trochę obniżyć przyjemność z oglądania. A zatem - ciężki dylemat. :)
*-Nie oglądałem tej części. To czysta teoria. :)