To chyba pierwszy film od czasu "Avatara" gdzie naprawdę podobały mi się efekty 3D. Generalnie tak jak napisałem w temacie - fanom serii na pewno się spodoba, więc jak ktoś jeszcze nie jest pewien czy się wybrać to polecam. Szczególnie jak ktoś ma możliwość obejrzenia tego w IMAXie.
Trochę naciągane, ale 8/10.
Byłem wczoraj w IMAX Kraków. PERFEKCJA! Jak dla mnie film trzyma poziom i ... chyba dzięki 3D jest nawet lepszy. Ja uważam, że oryginałowi nic nigdy nie dorówna, ale pośród kontynuacji trzeba coś też wybrać i U4 to jest dla mnie 10/10. Naprawdę uważam, że wymyśleć cd do takiej historii to jest coś! A tu mamy naprawdę doskonały pomysł i w zasadzie zupełnie nowy film. Od początku serii takiej podejście do kwestii Wilkołaków i Wampirów PODOBA MI SIĘ!!
Tak, popieram, w tym filmie 3D to rzeczywiście nie ściema, Lykanie gryzą widza po nosie, nawet obejrzane w zwykłym Multikinie, oczywiście do IMAXa też jak zawsze dla porównania zamierzam się jeszcze wybrać, bo nie przepuszczę żadnego filmu w tym gigancie, a IMAXowego 3D i dźwięku nie przebija w Polsce jeszcze nic. Natomiast 'Awakening', po niewielkim spadku formy serii w poprzednich częściach, z całą godnością staje według mnie na równi z kultową częścią pierwszą.
Właśnie wiem, że IMAXowego dźwięku i 3D nic nie przebija. I tak się ostatnio zastanawiałem czy te wszystkie filmy, które tak chwalę po obejrzeniu w IMAXie tak samo podobałyby mi się w "normalnym" kinie... W sumie mi szkoda kasy, żeby robić jak Ty - czyli porównywać jedno z drugim.. Poza tym cięzko takie porównanie zrobić bo nie zależnie od tego czy ekran i dźwięk się różnią to jednak film się ogląda w którymś z nich po raz drugi a wtedy wiadomo, że inny odbiór.
Pierwszy raz tak zrobiłem z 'TRONem'. Wiem, wiem, tam to właściwie tylko na napisach można było doszukać się 3D, choć początkowa scenka przelotu nad miastem wystarczyła dla porównania. Zatem najpierw wrzuciłem sobie IMAXowy i robił potężne wrażenie (oczywiście głównie dzięki Daft Punk), a później porównawczy w Multikinie i zdecydowanie wrażenie słabsze - choćby w kwestii braku ostrości i rozjeżdżania się obrazu, bo o cichszym dźwięku wspominać nawet nie trzeba. Te kina po prostu mają różne technologie wyświetlania obrazu 3D i inaczej skonstruowane okulary. W mojej opinii, różnica między IMAXem, a zwykłym kinem cyfrowym jest mniej więcej taka, jak między kinem, a telewizorem :]
Tym razem planuję przeprowadzić eksperyment odwrotny, więc powiem Tobie czy to jednak zależy od potęgi IMAXa czy jednak bardziej od pierwszego wrażenia odbioru filmu. Choć myślę, że te dwie rzeczy się dodają. Nawet filmy 2D wyglądają (brzmią) na tyle porażająco w IMAXie, że nawet trzeci wymiar nie jest mi do szczęścia potrzebny :)
Mam nadzieję, że zdążę, bo jeszcze tyle filmów do obejrzenia w tym miesiącu :o
P.S.
Użytkownik plooshack nie jest właścicielem ani pracownikiem sieci kin IMAX i nie czerpie żadnych korzyści materialnych z wypowiadania się na niniejszy temat ;P
Choć chętnie by poczerpał na przykład jakieś darmowe wlotki :]
Zgadzam się, różnica między seansem w 3D na 'zwykłym' ekranie a IMAX jest kolosalna. Nie chodzi nawet o wielkość obrazu, czy dźwięk (choć to na pewno pomaga) co niesamowitą ostrość i głębie (użycie 2 projektorów). Także obraz jest jaśniejszy, co jest niezwykle istotne w tak 'ciemnym' filmie jak Underworld.;)
Mission Impossible 4, mimo iż nie był w 3D, w IMAX również świetne wrażenie na mnie zrobił. Człowiek czuje się jakby był w środku akcji :)
Ja jeszcze nie byłem na 3D w IMAXIE ale jak dla mnie w zwykłym kinie ten film naprawde dobre wrażenie. Może jest co porównywać między Imaxem a zwykłym kinem ale ta część filmu naprawde się udała jak dla mnie 9/10
Porównanie wreszcie przeprowadzone, IMAX rządzi niepodzielnie, to jak obejrzenie tego samego filmu w zremasterowanej i podrasowanej wersji.