Boski film w 3D świetne efekty .!!
Mile zaskoczona chociażbędąc w kinie nie widziałam poprzednich częśći ale po powrocie
to
się zmieniło.! Michael.♥
drogi gimbusiarski marginesie intelektualny. uprzejmie uprasza się ciebie, elemencie, nie tyle o nie oglądanie filmów które poziomem są zbliżone do poziomu skomplikowania budowy cepa (czyli w sam raz dla was), o ile nie wystawianie podobnemu barachłu ocen powyżej 5 jak również nie wystawianie komentarzy zawierających jakikolwiek pochlebny epitet. o wszystkie te zabiegi uprasza sie w celu zachowania poziomu kulturalnego na filmwebie. jeżeli powyższe spostrzeżenia są dla was zbyt niezrozumiałe, oto wersja light: jak oglądasz syf, to siedz cicho i sie nie chwal bo wstyd
Wiem, wiem Dealricu. Filmu jeszcze nie oglądałem, ale podejrzewam .że taki właśnie będzie. Ba, to film, który właśnie taki powinien być "prosty jak budowa cepa". To jest tego rodzaju kino.
A na takie wpisy ,to jak wiesz zawsze reaguje podobnie.
No zauważyłem i w sumie dobrze bo tutaj użytkownik po prostu zachował agresywnie sie wobec innych. Jak ktoś lubi nieambitne kino na którym nie należy myśleć to ich sprawa, choć dla społeczeństwa i przyszłości ludzkości za dobrze to nie rokuje...
Nie przesadzaj. Miło czasem obejrzeć dobrze zrobiony, nieambitny film, na którym nie trzeba myśleć.
Zdefiniuj dobry film ;)
W kategorii czystej rozrywki w 3d, Przebudzenie to świetny film. Jasne że nie ma tu Oskarowych kreacji aktorskich, czy super ambitnego scenariusza, ale wcale tych rzeczy w tej serii nie potrzeba. Jak chciałem zawiły dramat szpiegowski z super aktorami to zapodałem Szpiega, jak chciałem bezmyślną komedią na rozrywkę po pracy - Harold i Kumar. Underworld w swojej kategorii jest również świetnym filmem :)
Dobry film posiada dobry scenariusz, muzyke, aktorstwo, prace kamery + elementy gatunku. Można zrobić dobry film akcji, a to jest po prostu sieczka którą można obejrzeć by sie odmóżdżyć. To jest ta różnica.
Nie mam nic do zarzucenia UA w tych kwestiach. Aktorstwo jest ok. Reżyseria bdb. Świetny montaż dźwięku. Super efekty i 3D (Najlepsze w całej serii) Jasne że scenariusz nie jest jakiś wybitny, ale w porównaniu do 'perełek' takich jak Colombiana, to scenariusz UA jest istną rewelacją!
Film trzyma poziom serii, nie powtarzając starych schematów :)
twoją prośbę chętnie spełnię o ile zostanie spełniona moja, do tego czasu - niestety ;) grzecznie i merytorycznie do gimbusów pisać nie ma sensu bo to jak strzelanie do kaczek z armaty - nawet nie zorientują się co się stało. a takie zjawiska jak komentowanie wypowiedzi znajomych w sposób prywatny (no bo z TB byłam) na publicznym forum, czy chociazby samo zastępowanie 'tobą' skrótem 'TB', notabene typowo gadu-gadulcowym, trzeba tępić w zalążku, bo następnym krokiem będą komentarze pisane fAlkĄ i inne pokemonowe wynalazki. ponadto chcę zauważyć że ktoś kto wybiera się na film i wcześniej czyta o nim na filmwebie, sugeruje się oceną i komentarzami. przez to ktoś kto czyta o underworldzie może niesłusznie pomyśleć że nie jest to strata czasu i pieniędzy dla kogoś kto lubi obejrzeć coś nieco bardziej wyszukanego. oczywiście zgadzam się że de gustibus non est dispudandum, toteż przymknąłbym oko na komentarze 'całkiem niezły', 'nawet spoko'. ale 'boski', tudzież oceny 10/10, są imho zarezerwowane dla filmów które w swoim gatunku właściwie nie mogłyby już być lepsze, co pasuje do underworlda jak siekiera do baletnicy. aby lepiej zobrazować to zjawisko posłużę się porównaniem: preferencje żywieniowe to kwestia gustu, jeden lubi brukselkę a drugi nie cierpi. natomiast jeśli ktoś lubi wieczorami szamać kupę i twierdzi że jest wyśmienita to nie jest to kwestia gustu tylko problemów psychicznych.
dobra kontynuacja underwoldu, nie wiem na co wszyscy marudzą, ładnie załatwiła tego dużego wilkołaka, mimo wszystko ta część jest słabsza od ewolucji, była stanowczo za krótka, tylko godzina i ileś tam minut trwał cały film i co najważniejsze brakowało mi atmosfery i mrocznego klimatu
Calasanty wybacz prywatę ale neverendng adoration za erudycję, obrazowość i "gimbusy"! I tak, wszelkie pokemoństwo trzeba plewić, żeby trzymać poziom.
Powiem szczerze, że napisanymi postami sprawiłeś mi niemało radości. Co do underworlda to czekam na możliwość obejrzenia poza kinem. Być może w 3D ma większą wartość, podobnie jak avatar, który w kinie podobał mi się (a raczej sam trójwymiarowy efekt), a w domu na tv nie mogłem przebrnąć pól godziny. Trzeba było się spodziewać tylu komentarzy małolatów pod filmem który głównie chyba był skierowany do nastolatków. Precież wampiry są takie sfFFitaŚnee. A propos niedługo ma wyjść film o zombie który zakochał się w jakiejś dziewuszce więc może będzie nowy obiekt westchnień. Pozdrawiam.
Przepraszam bardzo, ale nie będę w życiu pisać żadną fAlKą bo nie jestem żądnym plastikiem czy pokemonem więc nie pozwolę się obrażać i będę sobie używała jakich skrótów będe chciała.! Ja po prostu wyraziłam swoją opinie na temat tego filmu.! Każdy ma inny gust.! Więc byłabym wdzięczna jesli przestałabyś się mnie czepiać.!!
Dziękuje.
Vampirzyca980 nie przejmuj się tym debilem, widać to jakiś burak którego rodzice nie wychowali, a ty calasanty żałosny jesteś, każdy ma prawo komentować tak jak widzi film na własne oczy, co najwyżej możesz się nie zgodzić ale nie masz prawa zabraniać pisać i komentować, do tego wyzwałeś i obrażałeś tą dziewczynę tylko dla tego że się podobał jej film, jesteś chamem i zerem które nie umie żyć w zgodzie z innymi, radzę ci pójść na jakiś kurs dobrego wychowania i rozwoju, swoimi komentarzami pokazałeś że jeszcze wiele ci brakuje do inteligentnej rozmowy, a co do budowy cepa to ciekawe że użyłeś takiego określenia, sam pewnie masz z tym określeniem wiele wspólnego jak bodajże praca i oceny, ale cóż ktoś w końcu musi zapierdzielać łopatą
"nie przejmuj się tym debilem, widać to jakiś burak którego rodzice nie wychowali" - moj komentarz mógł być obraźliwy ale przynajmniej troche bardziej subtelny, ty rzucasz mięchem jak wściekły szewc - butthurt detected? :)
"nie masz prawa zabraniać pisać i komentować" - nie zabroniłem, napisałem 'uprasza się' - czytaj ze zrozumieniem
"do tego wyzwałeś i obrażałeś" - właśnie robisz to samo, czyżbyś zniżał się do poziomu: debila, buraka, chama, zera? witam zatem na pokładzie ;) USS Hipokryzja wypływa z portu o piątej
"swoimi komentarzami pokazałeś że jeszcze wiele ci brakuje do inteligentnej rozmowy" - na szczęście jesteś tu ty, jest jeszcze nadzieja że ktoś nauczy mnie inteligentnie rozmawiać! a nie, moment... to same bluzgi. żeby chociaż inteligentne, ale nie, same suchary :< a za ten suchar dam ci puchar. ---> "radzę ci pójść na jakiś kurs dobrego wychowania i rozwoju" - kurs rozwoju? seriously, wtf?
"a co do budowy cepa to ciekawe że użyłeś takiego określenia, pewnie masz z tym określeniem wiele wspólnego jak bodajże praca i oceny, ale cóż ktoś w końcu musi zapierdzielać łopatą" - tego zdania kompletnie nie rozumiem. chciałeś chyba zasugerować (tak deszyfruję z tej koślawej gramatyki) że moja praca i oceny są jak budowa cepa? nawet nie wiem jak to zripostować. no ale spróbuję wykombinować coś o podobnej mocy rażenia: chyba ty.
Nie doczytałem twojego 1 posta. Piszesz krótkimi zdaniami. Że niby dosadnie. Pokromco znafcuf. UMYJ REMCE...
Do reszty.
Nie prowadz konwersacji z resorem. To tylko element zawieszenia w aucie.
Radze Ci znaleźć inne hobby niż wchodzenie na portale społecznościowe w celu obrażania ludzi.
Cześć gimbusie. To co napisałeś jest bardzo interesujące- , jesteś taki skupiony na sobie.:]]] Chciałabym, nasz ty elemencie abyś napisał komentarz na temat filmu, bo to twój pierwszy film na filmwebie więc warto rozwinąć myśl i nie marnować swoich sił na nic innego,
PS warto poznać jakąś Ize, skoro analizujesz tak wypowiedzi użytkowników i rozkładasz na części pierwsze.
Wracając do tematu, uważam, że underworld spełnia kryteria filmu tego gatunku. Ma dostarczać rozrywkę, w 3d świetne efekty, plus za klimat, który sobie cenię w całej serii underworld. Jest to jak dla mnie najlepsza seria o wilkołakach i wampirach, myślę, że fani są zadowoleni. Wydaję się jednak, że film jest zbyt krótki, ale czy nie lepiej zakończyć film niż wklejać bezsensowne, nic nie znaczące, ciągnące się wątki, przy których od siedzenia boli tyłek i nie odczuwamy przyjemności z oglądania filmu tylko oczekujemy szybkiego zakończenia, żeby wyjść z kina. Owszem został naszpikowany całą masą efektów i akcji, praktycznie widz nie ma czasu na nude. Dodam jedną uwagę - film nie jest dla osób, którzy pajacują intelektualizmem, wrodzonym pesymizmem, pozerstwem wiedzy kultury i sztuki oraz dla tych, którzy uważają się za Ą Ę a wychodzą na dwornych klaunów z przymusu.
Na wstępie bardzo dziękuje za uznanie. Miło jest przeczytać że to co piszę jest interesujące. Morale wzrasta już z samego rana. Z przykrością jednak stwierdzam że nie mam pojęcia który z moich postów wywołał u ciebie wrażenie że jestem na sobie skupiony - w żadnym nie ma o mnie ani słowa. Podobnie poza moimi zdolnościami pojmowania znalazł się tajemniczy związek Izy z rozkładaniem na części pierwsze, liczę na jakieś małe wyjaśnienie.
Zanim wyjawię ci to co cię tak strasznie ciekawi chciałbym zdementować te paskudne plotki i oszczerstwa jakobym był wiernym widzem tylko kina 'ambitnego' i wiecznym krytykiem lżejszych produkcji. Czegoś takiego również nigdzie nie napisałem i jest to okropna nadinterpretacja. I w ogóle. A teraz do rzeczy.
Pierwsza sprawa, mogłaś odnieść mylne wrażenie iż wypowiadałem się na temat całej serii underworlda. W rzeczywistości wyraziłem swoje zdanie odnośnie ostatniej części. Poprzednie były lepsze lub gorsze, ale calkiem nieźle nakręcone i klimatyczne. I w odróżnieniu od haniebnej części trójwymiarowej przynajmniej udawały że zostały nakręcone w innym celu niż wytarganie drobnych z naszych i tak już skromnych kieszeni.
Zanim wypowiem sie dokladnie o samym awakening, chcę zaznaczyć że lubie dobre kino akcji, dobre efekty, etc etc, nawet jeśli nie są dla osób pajacujących intelektualizmem i wrodzonym pesymizmem. I pozerstwem wiedzy (na temat) kultury i sztuki. Awakening zdecydowanie do najlepszych nie należy. W każdej scenie gdy któraś z postaci w nadprzyrodzony sposób skacze, wygląda to tak sztucznie że aż można sobie wyobrazić linki na których zostały zawieszone. Wielokrotnie wybuchałem śmiechem, a to kiedy przebudzona wampirzyca znalazła cały swój ekwipunek ładnie posegregowany w pomieszczeniu gdzie została zamrożona (rodem z gier rpg, żeby postać gracza nie musiała daleko szukać sprzętu kiedy fabuła przewidziała wpadnięcie w łapy wroga), a to kiedy hybrydowa dziewczynka śmieszyła makeupem rodem z ringa (lub jakiegokolwiek innego horroru z dziewczynkami - dziewczynki w horrorach zawsze wyglądają tak samo. chyba że to cały czas ta sama dziewczynka. jak tak teraz o tym myśle pod tym kątem to każdy horror jaki widziałem wydaje się troche straszniejszy. no, niepokojąca ona jest, dziewczynka ta.). Zawiodłem się również na wielkiej bitwie między dwiema potężnymi rasami. Zamiast tytanicznego starcia mogłem podziwiać wampiry nieporadnie strzelające we wszystkie strony i sprytnie odsłaniające plecy wyskakującym znikąd wilkołakom. Być może był to zabieg mający na celu pokazanie jak bardzo podupadła rasa wampirów i jak niepokojąco urosły w siłę wilkołaki. Pominę fontanny krwi, mięsa i innych szczątków bo tak miało być, ale jednak często odnosi się wrażenie że reżyser stał za specem od animacji i mówił "o, tu za mało, więcej daj, niech tak fajnie tryśnie". O długości filmu wielu wypowiedziało się przede mną. Po co kręcic dłuższy, skoro ludzie i tak przyjdą i zapłacą tyle samo jak za normalny film? A nawet więcej, bo to w 3D!
Tak więc jako film nakręcony w celu wyłączenia mózgu i cieszenia oka, wypada bardzo słabo. Podejrzewam że większość widzów po miesiącu zapomni o czym w ogóle był.
A teraz Ą można Ę wrócić do nadwornego klaunowania (błaznowania) z przymusu (bo mama każe).
Gdyby nie poprzedni post, w którym oceniłeś użytkownika to przyznałabym Tobie po części rację. Chyba mimo wszystko największym minusem tego filmu jest niestety gra aktorów, wręcz bardzo słaba i to z przymusu oraz nieelastyczne dialogi. Zapomniałam jednak o tym zaraz po ujrzeniu efektów specjalnych i przestałam się czepiać, bo wiedziałam przecież w jakim celu przyszłam do kina. Widz nie powinien nastawiać się na jakieś ambitne kino, to nawet nie jest ten gatunek . Druga sprawa skoro wiedziałam, że wydałam pieniądze na 3d to czerpałam jak najwięcej korzyści z efektów i niestety za rozrywke się płaci. Mamy przecież wybór- siedzieć w domu i marudzić, że siedzimy w domu lub też wyjść z domu, wydać pieniądze, i marudzić, i czepiać się, że się je wydało i nie jest się zadowolonym.W takim razie miałeś pecha. Trafiłeś w rodzaj rozrywki, który Ciebie nie zadowala.
Nie do końca. Jak już wcześniej napisałem lubię proste i intensywne filmy, o ile są dobre. Ten był prosty i intensywny, ale kiepski. I efekty były średnie więc nawet oka nie nacieszyłem.
A jeśli chodzi o 3D to jestem przeciwnikiem. Nawet w filmach akcji. Na obecnym stopniu rozwoju efekt trójwymiarowości odczuwa się sporadycznie, w dodatku nie raz wywołuje ból głowy czy samych oczu. Znacznie gorsza jest też jakość kolorów, okulary przyciemniają obraz i są czesto porysowane. Jedyne pozytywne wrażenie odnośnie 3D wyniosłem z IMAXa, który jednak nie w każdym kinie jest i wiadomo ile kosztuje.