Czy ktoś jeszcze zauważył, że były już cztery filmy tego cyklu i w żadnym z nich nie zobaczyliśmy kobiety wilkołaka?! Serio, czemu nie? Teraz jak o tym myślę, to widziałem sporo filmów o wilkołakach i tylko w jednym z nich ("Ginger Snaps") wilkołakiem była kobieta! ("Krew jak Czekolada", się nie liczy, bo tam przechodzili od razu do postaci wilków, więc byli to bardziej shapeshifterzy, niż wilkołaki, ale to sprawa sporna). Co jest takiego w wilkołakach, że postacie żeńskie stanowią ich niemal niezauważalny odsetek?
Swoją drogą, gdyby w "Underworld 5: cośtam, cośtam" przedstawili postać kobiecą, która potem okazałaby się wilkołakiem, widownia miałaby nie lada zaskoczenie.
Jeśli ktoś z was zna jakieś filmy o wilkołakach z kobietami w ich roli, to proszę piszcie, bo ja nie mogę zrozumieć tego trendu.
Ok, technicznie masz rację, ale ciężko ją nazwać postacią. Jestem pewny, że we wiosce, którą widzimy w drugiej części na początku i podczas ataku na pałac Victora z trzeciej części, też kilka wilkołaków to były kobiety. Tak by nakazywał zwykły rachunek prawdopodobieństwa. Ale co z tego, skoro widzimy je tylko pod postacią wilków? Najbardziej to było chyba widoczne w pierwszej części, gdy Lucjan beształ walczących ze sobą towarzyszy. 0 kobiet w zasięgu wzroku!
Rzeczywiście nigdy nie zwróciłem na to nigdy uwagi. Jedyne co pamiętam to jakaś laska ze Zmierzchu, ale to i tak tylko postać wilka.
Kobiety wilkołaki nie pasują
Kobiety wilkołaki były w filmach
Skowyt
Skowyt 2
Skowyt 3
Skowyt 4
Skowyt 5
Skowyt 6
Skowyt 7
Skowyt remake
i to wystarczy.
Wow, nie miałem pojęcia, że była cała seria horrorów klasy B z nimi. Dzięki za info, biorę się do oglądania ^_^