popieram ;) mnie osobiście rozbroiła heilująca noga podczas stosunku :D:D

Mnie też się podobał strasznie spodobała mi się zawadiacka natura czarnulki, która chyba miała cała obsada. Ale film taki lekki, relaksujący a zarazem posiadający fabułę. Aż chce się sięgnąć po więcej tego reżysera. Mimo tych wszystkich ostrych scen, wciąż zachowywała się tak niewinnie jak gdyby nie brała swojej seksualności pod uwagę. A jednocześnie była wpełni świadoma wszystkich wzwodow na swój widok, mimo tego że prawie nigdy nie osiągała kontroli nad sytuacją. Jedynym dziwnym minusem, albo po prostu czymś niezwykłym był dla mnie wstęp gdzie strażnik zapina typa wyglądającego jak sam Hitler. Prawie się zniesmaczylam tym wstępem choć lubię czasem pooglądać takie zwariowane akcje. Ale tego się nie spodziewałam :o