Patrzę na niektóre komentarze na forum pt. to zwykły facet, który pękł albo jeszcze lepiej „ktoś o wysokim poczuciu sprawiedliwości społecznej” i mi sie nóż w kieszeni otwiera. Zwykłego faceta żona nie boi się tak, że ucieka z dziećmi z domu. Ja tu widzę raczej człowieka chorego.