No, to teraz nikt mi nie może powiedzieć, że Douglas to cienki aktor (a gdzie należny drugi Oscar? Nie było nawet nominacji - skandal!!!!!)Film po prostu zmusza do myślenia przez cały czas i pokazuje że bunt wcale nie jest szczeniacki i zdarza się że tzw. szacowni obywatele kalsy średniej też mają dość tylko nie mają odwagi tego pokazać. Douglas pokazuje co i jak należy zrobić i chwała mu za to. Polecam kinomaniakon i nie tylko.