Upiór w operze

The Phantom of the Opera
2004
7,6 81 tys. ocen
7,6 10 1 80703
5,9 12 krytyków
Upiór w operze
powrót do forum filmu Upiór w operze

Nie wiem czy taki temat już był a nie chce mi się szukać. pytanie ujełam już w temacie więc proszę o odpowiedzi.
p.s. wiem, że bardzo dużo tu piszę, najczęściej bez sensu ale to moja nowa pasja a moje przyjaciółki nie dają się namówić do obejrzenia.

Megha

Moze i ma dobry glos jako piosenkarka. Ale zdolniejsza niz Emmy Rossum jak dla mnie to nie jest. I do spiewania czegokolwiek z upiora sie nie nadaje bo robi to beznadziejnie. To mialam na mysli mowiac ze slon nadepnal na ucho.

ocenił(a) film na 9
Angel_of_Music

*Maguś spokojnie, zdechł i wydechł, zdechł i wydechł*.
Są gusta i guściki. Są ludzie i parapety.

Hm.. Ja preferuję... w gruncie rzeczy trudno mi się określić. Ostatnio miałam totalnego bzika na punkcie 'Tańca wampirów'(jak w mojej ukochanej herbaciarni zagrało Totale finsternis to aż z radości kwiknęłam :D), po czym zgrabnie do portugalskiej Marizy przeszłam żeby się na nowo w Nightwishu (z Tarją, broń Boże z Anette) zakochać, żeby teraz znowu Phantoma zacząć nieśmiało podsłuchiwać (z p. Borchertem w roli głównej- nienormalna jestem, psychopatów kocham:P) : )

użytkownik usunięty
Megha

Ja chyba pokocham cię! :D
Mamy takie same gusta.

Borchert jest... No... A na żywo jeszcze lepszy.

ocenił(a) film na 9

Ja chyba normalnie Ciebie też :D
*padają sobie w ramiona*

Pozwoliłam sobie na Twojego bloga filmwebowskiego zajrzeć. Zgrozo, toż ty na Tańcu Wampirów byłaś i Borcherta na żywo słuchałaś!?
Nie no, ja się tak nie bawię. NIE BAWIĘ. Ty na TW byłaś, mój kolega na jeden z ostatnich koncertów AC/DC jedzie, a ja nie potrafię się wybrać do chorzowskiego na Jesus Christ Superstar!? A bu! Się tak nie bawię!
Aczkolwiek cieszę się waszym szczęściem (:P)

*odchodzi z zamiarem powieszenia się na strunie od gitary*
ŻEGNAJ NĘDZNY ŚWIECIE! Oh!

Btw. Miłosierni błagam! Podeślijcie linki z Tubka z borchertowskim Down once more i Point of no return, bo gdzieś zapodziałam i teraz znaleźć nie potrafię.

ocenił(a) film na 9
Megha

Ja też nie. Może ktoś usunął? A linek do całego szoła nie chcesz?

ocenił(a) film na 9
Megha

Na Jesusa do Rozrywki radzę się spieszyć. Bardzo :)

użytkownik usunięty
Megha

Byłam. Niestety, teraz czuję wielki niedosyt, zerkam na pamiątki i tak cholernie chcę tam wrócić... Tym bardziej, że wtedy niezbyt chciało mu się grać.

Z Upiora chyba już nic poza Musik der Nacht nie ma.

"Dis. Emmy spasowała przy dis, pół tonu niżej niż powinna."
Dis, no właśnie.

ocenił(a) film na 9

Oj wiem, że trza się spieszyć... Teoretycznie w tym tygodniu pojadę, jednak tylko w teorii (trzymcie kciuki by ta teoria zamieniła się w praktykę :D). A do całego szoła i owszem chciałabym linki chciała (gdyż mnie wyszukiwarki nie znoszą).
Jeszcze Das Phantom in der Oper jest, ale po reszcie ślad zaginął... Ehh... Lajf is brutal.

PS.:Czy to normalne, że notorycznie mi się śni Borchert śpiewający ze mną (ha! ze mną! no comment 'plizz') Time of my life z DD... w stroju Upiora? Jakiś psychiatra na sali może?

użytkownik usunięty
Megha

http://www.youtube.com/watch?v=t2hvEiIC4bU
xD
Sorry, nie mogłam się oprzeć.

Ty masz przynajmniej szansę na to pojechać - dla mnie stanowczo za daleko i nie mam się u kogo zatrzymać, więc cóż... no i szkoła. Może z J&H chociaż wyjdzie.

ocenił(a) film na 9

AAAA!! Świetne to jest! *ocenzurowany zbiór ochów i achów ws wiadomego pana Thomasa B.* Btw. Biedni domownicy, podniecają się naszymi szczypiornistami, a ja tu z Borchertem 'duetuję' Time of my life :P
Oby wyszło, to może się spotkamy, gdyż ja też planuję kogoś wyciągnąć na J&H... ale jak to z tym będzie... To się zobaczy.
A niech to szlag! Biletów nie ma. (skutki załatwiania wszystkiego na ostatnią minutę)

użytkownik usunięty
Megha

A Sweet Transvestite widziałaś? Nie linkuję, oglądanie na własną odpowiedzialność. Serio.

Znaczy jeżeli miałabym jechać to bliżej wakacji, póki co romski Upiór, no i liczę, że po drodze Boyband się jeszcze trafi. O tym, że chcę do Wiednia to już nie pomnę...

ocenił(a) film na 9
Megha

Proszę:
http://www.megaupload.com/?d=MFM8X9JY
http://www.megaupload.com/?d=NXSWHR8S

ocenił(a) film na 9
Lleleth

Ha! Widziałam. *kwika z radości*. Jako cnotliwa dziewoja powinnam się stanowczo oburzyć i zarumienić, ale tego nie zrobię *gwiiig!*.
Na romskiego Upiora bym pojechała również, może się uda. Póki co to jeszcze na Traviatę z Lampertem w Operze Śląskiej się zapatruję.
Dziękuję za linki : )
A teraz tak coś 'ku pokrzepieniu serc'
http://www.youtube.com/watch?v=eI2wyVbIa3o

ocenił(a) film na 9
Megha

A o Wiedniu, to nie wspominam również... aah.

użytkownik usunięty
Megha

Something Stupid jest boskie xD Ten filmik obok też.
http://www.youtube.com/watch?v=js6j8ZzYcwM&feature=related

A to to już w ogóle... Leżałam i kwiczałam, w sumie, ciągle to przy tym robię xD
http://www.youtube.com/watch?v=Q8JHBXASV4g&feature=related

Traviatta?! A! Ja też chcę...
Chyba trzeba się będzie zebrać w sobie i w ferie chociaż na Zemstę nietoprza, i Carmen się wybrać.

ocenił(a) film na 9

*długie przeraźliwe kwikncie*.
Ich liebie Sie.

A tyś chyba mą zaginioną siostrą bliźniaczką jesteś, o której nie mam zielonego pojęcia. Dokładnie, kropka w kropkę te same gusta mamy. Na Carmen i Zemstę Nietoperza też od dawna poluję, jednak gdy Miłościwi Państwo wystawiają owe cudeńka to ja zwykle mam totalny brak funduszy. A na Traviattę muszę się wybrać!

użytkownik usunięty
Megha

Ich auch xD

W Lublinie grają ciągle :D
Znaczy na zamianę z innymi, ale cały czas jest w repertuarze.

ocenił(a) film na 9

Oj, to trzeba się do Lublina wybrać :P. Bo w Operze Śląskiej to raczej tak w kratkę. Teraz jedynie Traviattę wyłapałam.
A ja się dziwię, dlaczego mi się takie głupoty śnią. Proszę bardzo.
Dobry Borchert w bollywoodzkiej(ku pamięci! Bollywood to NIE tylko słodkie filmy o miłości z multum 'piszczących' piosenek, a Indie to nie tylko Bollywood : )) oprawce.
http://www.youtube.com/watch?v=_d2KJyGIwqE

użytkownik usunięty
Megha

Z Popeji bardziej wolę Schande i Die Träume des Magiers. Nadmiarowi miłosnych duetów u Wilhorna mówimy nie!

Nie dajmy się oszukać spokojowi Thomasa, on z każdego kreowanego bohatera zrobi szaleńca/psychopatę/zwierzę (Hyyydeee! <3).

ocenił(a) film na 9

...a my i tak go kochamy. ;D
Czekaj, czekaj... A! Już pamiętam, też uwielbiam. Cóż... Nadmiary migdalenia, strututut puszczam 'łaskawie' mimo uszu, bo jak mówi stare przysłowie 'co za dużo, to nie zdrowo' (ale cóż, że Borcherta nigdy za mało - ot taka luźna myśl ; P).
Właśnie! Ma ktoś do zaproponowania jakiś dobry, mroczny (nie mhrooczhnyyy) musical/operę/bądź cokolwiek, gdyż ostatnio panuje u mnie totalna posucha, nihil novi. Cały czas w kółko tego samego słucham...

http://www.youtube.com/watch?v=x6-5g78Nr6Q aah. aż się buzia śmieje, ja wiem, nienormalna jestem.

ocenił(a) film na 9
Megha

*nigdy za dużo, of 'kors'. Sori, moje zwoje mózgowe już nie pracują :P

użytkownik usunięty
Megha

Taniec Wampirów? Dracula? (też Wildhorna, też są dueciki, ale Thomas pokazuje klatę! A muzyka jest genialna xD) Hrabia Monte Christo? (Hrabia-psychopata, Hoelle auf Erden, mrrr)

O! Jedna z moich ulubionych piosenek w Les Mis! Mam nadzieje że jak Ężo będzie u nas Derybowski, może nie jakiś wybitny głos, ale widok bardzo miły.
I On my own, i I dreamed a dream, i Bring him home, i Master of the house (mój faworyt) i tak dalej.

użytkownik usunięty

http://www.youtube.com/watch?v=kxkQ8Wd-SbU
O to właśnie.

ocenił(a) film na 9

A ja Ci mówię, że Pulpecik na współę z Paulinką oblecą u nas całe Les Mis... Okej, wiem, wredna jestem :P
Słyszałam, słyszałam : ) (Hrabiego psychopatę wielbię na klęczkach :P). Teraz za to zaczęło mi się znowu po mojej chorej łepetynie fur immer jung plątać... i znowu się zacznie od nowa :D.

ocenił(a) film na 9
Megha

http://www.youtube.com/watch?v=9xopmuAVcnY o to to (ja się siebie boję...)

użytkownik usunięty
Megha

Znam, całość oglądałam ;-)

Wreszcie ktoś zmusił Thomasa żeby się rozpiął więcej niż o dwa guziki, mwahahahaa!

użytkownik usunięty
Megha

Damiana Bogdana Emanuela Aleksandra toleruję jedynie w ogrodniczkach i z konewką w łapie (APK). Upiora spaskudził, Valjeana nie musi. Kruciński ma być, ot co. I Dziedzic jako Javert.
A Paulina... hm... w zespole. O. Piszcząca Cosette, rany.

Swoją drogą ciekawie łaskawie wyniki podadzą. 15 miały być. Teraz 31 styczeń jest podany jako ostateczny termin.

Fur immer jung jest obłędne :D Ten musical by się Wilhornowi udał idealnie, gdyby nie było duecików (aż tylu), gdyby nie było emo-ataku Draculi na finał i gdyby w ogóle ten finał inaczej rozegrać. Ale i tak to kocham.

ocenił(a) film na 9

Mówię Ci. Kudełek planuje jak tu Pulpecja obstawić jednak w roli Javerta :D
Pewnie! Ja również kocham. Na dueciki można łaskawie oko przymknąć, a niech będzie... na końcówkę również. Zresztą... ja nie mogę 'byś' obiektywna do musicali, w których Borchert gra, no... nie potrafię! Czuję, że kupiłabym go nawet jako Koziołka Matołka czy innego Bolka i Lolka :P

użytkownik usunięty
Megha

Ale Javert to nie główna rola! Jak Bodzio w takim razie mógłby pobłyszczeć przed publiką? Popisać się śpiewem i aktorstwem?

Ja jestem w miarę obiektywna w stosunku do niego samego... np. fatalnie tańczy i lubi robić za primadonnę. Ale co taaam :D

Koziołek Matołek-psychopata, rany, dzięki za czarowne wizje! xD

ocenił(a) film na 9

To są jego malusienkie, tyciu tyciusieńkie wady, których nikt nie dostrzega :D Zresztą nikt nie jest idealny :P.
Właśnie sobie wyobraziłam naszego lubego jako Koziołka Matołka...!!! Widok niezapomniany :D

Boże, ratuj! Naszła mnie wizja naszego kochanego Pulpka jako Cossette. RATUUUJ!

użytkownik usunięty
Megha

Nie no, proszę xD
http://www.thomas-borchert.org/cgi-data/fotoalbum/images/middle/11994040763_midd le_cats.jpg

Ale w sumie... gorsze wizje się miewało. Pomińmy.

ocenił(a) film na 9

...
*padła na atak niepohamowanych kwików, prychów śmiechopodobnych*

Tak, tak pomińmy. Ja chcę jeszcze trochę pożyć, a takie wizje wykańczają człowieka psychicznie (a mnie JUŻ Szanowni Najukochańsi Najwspanialsi Rodziciele na świecie chcą do psychiatryka zamknąć :P).
A teraz spadam do swej maniakalnej upioromanii wyrażanej grafomańskim tworem (w której Upiór występuje w zgoła nowej i bardzo odmiennej dla siebie roli, jednak nie pieprzy się z Krystyną :D)

użytkownik usunięty
Megha

On jest boski, w każdej roli xD

Przyzwyczają się. Moi już przestali robić nawet problem o plakat naprzeciw łóżka, po przemeblowaniu było tylko: "O, i nawet swojego wampira masz...".

ocenił(a) film na 9

Nie mają wyboru :P Moja mania trwa mniej więcej od półtora roku, więc aż dziw, że jeszcze słyszę 'Ścisz te jęki!', chociaż nie, najbardziej lubię 'Zaś tych satanistów słuchasz'; to mnie powala, chociaż coraz rzadziej słyszę, a nawet już kombinują jakby mnie do Romy wykopać (mimo wszystko wstrzymuję się, gdyż obawa przed trafieniem na Pulpka jest ogromna).
Ale cóż... przyzwyczaiłam się. Bywało gorzej, jak na przykład bzika na punkcie egzorcyzmów miałam (ba! dalej mam!) *uśmiecha się niewinne*

użytkownik usunięty
Megha

Ja tak samo! Sprawy paranormalne, spirytyzm, egzorcyzmy - wszystko co "niezwykłe". Teraz może nie w takim stopniu, ale dawniej to istny szał był.

Mi się przed 500 spektaklem (na którym też, ehym, będę) trafił się duet idealny: Edyta i Tomek. To mi rekompensuje wszystko.

U mnie jest mania na Wampiry. Mogę słuchać i oglądać godzinami niemal wszystkie wersje (Crappi tylko w ramach masochizmu), od mniej więcej 1,5-2 lat (nie jestem pewna).

ocenił(a) film na 9

No bo po prostu ciekawe to jest i nie ma co się czarować, jednak mimo wszystko nie wolno z tym przesadzać, bo może się to źle skończyć. (tak wiem, moralizuję, ale cóż poradzę... : )).
Edyta, Tomek... i do tego jeszcze Mroziński. Och, jaka byłabym szczęśliwa! Cóż. Pomarzyć każdy może.
Crappiego, po Upiorze wielkim łukiem omijam i nawet nie miałam odwagi posłuchać jego wersji.
Swoją drogą dziś odkryłam, że muzyka poważna demoralizuje. Na świetlicy parafialnej dzieciaczkom puściło się któryś z utworów Bethovena (za nic nie mogę sobie przypomnieć który...), kazało się zamknąć oczy i później narysować to, co widzieli. Co drugi miał jakieś demony, wojny, duchy i tym podobne. Więc... Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam! Muzyka poważna bardzo demoralizuje, więc strzeżcie się jej!

ocenił(a) film na 9
Megha

Właśnie na nowo Rebekę odkrywam. Och Max... : )

Megha

Max Uwe de Winter? :):):)





























ocenił(a) film na 9
Sabcia

A jakże by inaczej : )) Chociaż zastanawiam się którego kocham bardziej musicalowego czy książkowego? Musicaaloweego! (tak, mam słabość do niemieckich divów *rumieni się zawstydzona*)

ocenił(a) film na 9
Megha

Max gehoert nurrr mirrrrr! Nie oddam!

ocenił(a) film na 9
EineHexe

Spokojnie, spokojnie, spokojnie!
Nie zamierzam zabierać : ). Wystarczy mi wielbienie pana de Wintera z daleka.
A teraz wdech i wydech, wdech i wydech!

ocenił(a) film na 9
Megha

Z daleka ostatecznie możesz, łaskawie zezwalam. A z Seine Majestat, Der Tod, już się zapoznałaś?

EineHexe

Ja tam wole Toda i Kardynała Richelieau :P A najbardziej wole Judasza i Jekylla and Hyde'a ( Krucia) i Jesusa ( Krucia)

ocenił(a) film na 9
Sabcia

Cóż... ja mam słabość do Upiora (właściwie trzech: Borchert, Butler *tylko proszę bez linczu, mój pierwszy Upiór, więc musiał zauroczyć :P* i... CRAPPI! a nie, to taki Żenujący Żart : ), trzeci to niezastąpiony Erik książkowy)
A później to różnie. Najczęściej Dracula i von Krolock (Borchert! Do odpowiedzi:P)

Megha

Cóż Thomasa to ja lubię i tyle. Ja mam swoich numer jeden w Polsce, nie szukam wrażen za granicą. Za stara fanka ze mnie żeby sie przeczucac xD
Jak już to Uwe, albo Steve Barton, ostatnio się zasłuchuje w Kevona. Ty jesteś gdzieś spod Katowic, to masz Rozrywkę niedaleko :P Tam się dzieje!

ocenił(a) film na 9
Sabcia

Och... Ani mi nie mów. Dzieje się, a dzieje i jeszcze do tego względnie blisko (koło Bytomia mieszka :D), ale cierpię na taką przypadłość jak wieczny brak gotówki, więc na razie mogę sobie pomarzyć... Chociaż w sumie ferie się zaczynają, więc... *uśmiecha się złowrogo*. Ale na razie namberem jeden jest dla mnie La Traviatta. MUSZĘ. TO. WIDZIEĆ.

... i wymiękam.
http://www.youtube.com/watch?v=aehtH7mbApo

użytkownik usunięty
Angel_of_Music

Wiesz w ogóle co znaczy to pojęcie...? No właśnie ;)

Ohoho, beznadziejnie?! Jako ciekawostkę ci powiem, że wokalizę wyciągnęła tak jak trzeba, bo Emmy spasowała przy dis3, czy tam d3. Powinno być do e3. Do tego czysto i operowo, a jak sama nazwa wskazuje Upiór, gdzie? W OPERZE.

ocenił(a) film na 9

Dis. Emmy spasowała przy dis, pół tonu niżej niż powinna.

ocenił(a) film na 9
Angel_of_Music

Tego... no. A czym się mierzy zdolność? Stopniem podobania się tobie?

Angel_of_Music

''Jak mi sie zdaje to temat sie tyczy ulubionej piosenki z UPIORA w OPERZE a nie plagiatu jakis tam zespolow.''



Nie plagiatów dziecię drogie, tylko coverów jak już. Używaj terminologii
fachowej jak chcesz uchodzic za specjalistkę od śpiewu. Nie tobie sądzic czy Tarja umie śpiewac czy nie.
Nightwish nie ukradł piosenki Webberowi, to że ktoś wykonuje covery nie znaczy że popełnia plagiat. Jeśli prawdą by było co tu gryzmolisz to 50 % wokalistów na świecie, którzy śpiewają covery było by pospolitymi złodziejami.