Kapuś i sprzedawczyk robi sobie filmy jak gdyby nigdy nic ? Ten film został opłacony przez polityków żeby udupić innych polityków. Sytuacja z filmu rzeczywiście miała miejsce ale to nie powód żeby robić o tym film. Żałosne. W Polsce zawsze była głupia wojna między lewicą a prawicą. Nigdy nie mówili jednym głosem. Ale żeby swoje wojenki przenosić na ekran ?!?! Film sam w sobie nie jest zły chociaż trochę drętwa gra niektórych aktorów. Miłość kontra kariera polityczna. Do dzisiaj już tak jest że jak świnie dopadną koryta to i czołgiem ich się nie odciągnie. Można obejrzeć i przypomnieć sobie trochę życie polityków. A reżyser dużo stracił w moich oczach że zgodził się zrobić to dzieło. Albo dobrze mu zapłacono albo zastraszono ? Wstyd :(