film był bardzo egzoatyczny,i bardzo erotyczny .była miłosc suptelna niema wyjatkowa.miłósc która nie mogła trawac wiec wiecznie bez ukrycia.była ona pełna zakazanego owocu i ryzyka.miłosc która n ie szukała poklasku i nie unosuila sie pycha.miłosc która biłacierpienie,która pragneła zaowocowac w człowieku.była silna,
wieczna która złosc ludzka by nie przetrwała. na wieki az do smierci
ich miólsoci.miłosc nie pytala ich wcale nie pytała ich wcale -znalazła
ich połaczyła ich dwoma obiegami
krwi.połaczyły ich płyny i dwa serduszka..zostali jej wierni nazawsze o czym swiadczy piosenka która leci na koncu (wielka miłosc ...nie wybiera.........)lecz ukochani w sobie zapatrzeni jk w obarzek byli w stanie
ucieczki ,niespokoju itp.lecz miłosc i tak zrobiła swoje nikt ich nie rozłaczył. tylko smierc cyganka prawdziwa miósc wie c nie zna granic prawdziwa miłósc nie pisze sie w dokumentach.