Ha, ha ha. Dobre! :D Faktycznie, Niektóre sceny bez sensu. Nesson kilka razy mógł zginąć. Scena, w której jego samochód stoczył się w przepaść, a pod koniec filmu jak przejechał swoim samochodem uszkadzając od spodu samolot, ale za każdym razem niczym Terminator ratuje swój tyłek.
a w piątej będzie ratował prawnuczkę przed androidami... ale on ma ciekawe życie
Dla scenarzystów nie lada orzech do zgryzienia.....Ciekawe jak dalsze części.Neeson porwie androidy...?Ale takie jak ze smarfona-zielone i pulchniutkie :P
Stawiam na wnuczkę. W końcu został dziadkiem. :D Ewentualnie uprowadzą mu nagrobek żony. xD
Albo się okaże w końcówce jak w Lost'ach że umarł już w pierwszej części, a pozostałe to już wytwór jego pośmiertnej wyobraźni...
PS. ej ale musimy to skończyć bo tak można w nieskończoność...:D
Ludzka wyobraźnia nie zna granic.A nóż widelec jakiś mister z Hollywod podgląda wątek i faktycznie okaże się,że nagrobek żony porywający sam siebie to całkiem oryginalny pomysł na film(jak na przykład mega hit"Mordercza Opona") :D
nawet wystarczy tylko dość sławny aktor, masę efektów specjalnych, wyścigów, strzelanin i popisów kaskaderskich, a scenariusz?? po co komu? starczą ze 3 dialogi w tym jeden z mocnym sloganem i voila! zarobione kilkaset milionów...
a tą "morderczą oponę" muszę obejrzeć, zapowiada się świetnie xD czasem chce zobaczyć do czego twórcy są wstanie się posunąć... niektórzy wielbiciele trawki pozazdrościli by tak chorych pomysłów
a może porwą mu telefon?! ale wtedy nikt nie będzie mógł wezwać go na pomoc..:/ film skończyłby się w ciągu 10 min.. no chyba, że telefon zadzwoniłby sam ;O