PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=670003}

Uprowadzona 3

Taken 3
2014
6,5 86 tys. ocen
6,5 10 1 85559
4,9 17 krytyków
Uprowadzona 3
powrót do forum filmu Uprowadzona 3

Pierwsza część okazała się całkiem dobrym sensacyjniakiem w starym stylu, który odkrył potencjał Liaama Neesona w kinie akcji. Dwójka była kopią poprzedniej części - wtórna, nakręcona na siłę i chaotyczna. Trójka to wręcz idealny przykład złego sequela.

Fabularnie to kopia chyba każdego filmu sensacyjnego z Ściganym na czele. Główny bohater zostaje wrobiony w morderstwo ukochanej (byłej) żony, ucieka policji, stara się udowodnić swoją niewinność i odnaleźć prawdziwego sprawcę, a na ogonie cały czas siedzi mu zdeterminowany, doświadczony gliniarz. Do tego dostajemy tonę klisz i schematów. Główny bohater, który jest byłym, super agentem, kochającym (byłym) mężem i troskliwy ojcem? Jest. Sprawiedliwy, zdeterminowany glinarz z doświadczeniem? Jest. Nowy mąż, który okazuje się dupkiem i sprawcą całej intrygi? Jest. Kochana córka w ciąży? Jest. Bohaterowie tłumaczą swoje osiągnięcia, a w tle przewija się lekko rozmyta retrospekcja? Jest. Zły Rosjanin z brzydką gębą i tatuażami? Jest. Finalna konfrontacja w której bohater musi dogonić samolot, potem zmierza się z antagonistą przetrzymującym zakładniczkę? Jest. Brakuje tylko rozbrajania tykającej bomby sekundę przed wybuchem. Ten film jest tak okropnie sztampowy, wtórny i przewidywalny, że aż ociera się o autoparodię. Relacje między bohaterami są przedstawione niczym w telenoweli - wszystko jest słodkie, czarno białe, a dialogi ograniczają się do banalnej ekspozycji.

Sceny akcji to marny dowcip - wszystko ogranicza się do chaotycznego montażu. Sztuką nie jest rekordowa ilość cięć i machania kamerą, każdy tak potrafi, sztuką jest pomysłowa, dopracowana choreografia i czytelny montaż podczas którego widać dokładnie, kto gdzie jest, co robi i z jaką siłą. W filmach akcji trzeba widzieć dokładnie kto, w jaki sposób walczy, widzieć pracę całego ciała. Szybkie cięcia i trzęsąca się kamera sprawiają, że film dekoncentruje, męczy, jest zwyczajnie chaotyczny i nieczytelny. Dodatkowo film jest grzeczniutki, tak aby cała rodzina mogła by obejrzeć. Niby wszędzie są płatnicze mordercy, strzelaniny, ale krwi i ani kropli (nawet ciało z poderżniętym gardłem jest czyste i suche) i nikt nie klnie.

Zdjęcia i muzyka nijakie, nic nie można o nich powiedzieć. Aktorzy grają na autopilocie. Neesona i Withaker grają dokładnie tak samo, jak w każdym innym filmie sensacyjnym.

Cały film to szczyt lenistwa - bez pomysłu, zrealizowany byle jak, niczym nie wyróżnia się na tle innych filmów sensacyjnych. Nikt nie miał pomysłu, nikt nie wysilił się, film nakręcony tylko dla szybkiego zarobku i tutaj twórcy osiągnęli swój cel.