chciałbym, aby każdy młodszy/starszy (również) człowiek, wybrał w to miejsce inny, lepszy i bardziej wartościowy film do obejrzenia. Jest ich mnóstwo i Uprowadzona 3 może poczekać. Nie zawiodła mnie tylko muzyka, był cudowny utwór Ólafura Arnaldsa i kilka innych świetnych "dźwięków". Poza tym zawiało nudą, naprawdę to średnie kino, bardzo szkoda. Pierwsza część dla mnie świetna, druga - nie narzekałem, ale teraz jestem totalnie zawiedziony. I też, niestety, nie polecę nikomu z przyjaciół i nikomu z Was.
* Miałem więcej pomysłów na ten wpis i chciałem jakoś bardziej konstruktywnie opowiedzieć, ale chyba wyfrunęło mi to z głowy. Cześć:)