W scenie pościgu myślałem że dostanę epilepsji. Na niczym się nie można było skupić i tylko oczy bolały :|
Gdybym oglądał film w domu, a nie w kinie, to prawdopodobnie zakończyłbym seans na tej właśnie scenie. Megaton dostał ode mnie kolejną szansę, jednak więcej ich nie będzie - nie mam zamiaru oglądać jego kolejnych filmów.
Wiem, że przy produkcji pracuje więcej osób odpowiedzialnych za obraz, jednak to reżyser ma największy wpływ na finalny efekt i skoro kolejny film ciężko się ogląda to ja podziękuję za następne jego dzieła.