Słuszna uwaga, zależy czy patrzymy na film w kategorii kontynuacji czy też jako oddzielne dzieło. Jako film jest dobry, aczkolwiek nie rewelacyjny, ale już jako trzecia część - jest po prostu beznadziejny. Nie mogę uwierzyć, że to mówię. Uwielbiam Liama Neesona, uwielbiam taki rodzaj filmów (pierwsza część była jednym z najlepszych filmów w historii kina i niech nikt nie mówi, że z tym przesadzam), jednak to, co stworzyli tym razem jest doprawdy żenujące. Moja szóstka jest tu oczywiście sporo zawyżona, ale to dlatego, że oglądałem ten film mając cały czas na uwadze dwie poprzednie części.