że bądź co bądź ale trzeba mieć to coś by zaciekawić widza. Jeżeli reżyserowi się to uda z pełną obsadą lub samymi wielkimi nazwiskami "Hollywoodu" film zyskuje do rangi bardzo dobry, świetny itd. A jak określić film, który kręci fabułę wokół zaledwie trzech aktorów? Jak dla mnie jeden z lepszych filmów tego typu. Niski nakład budżetowy ale za to efekt oszałamiający
P.S błędy zdarzają się prawie w każdym filmie więc to należy autorom chyba wybaczyć?