Uprowadzona

Taken
2008
7,6 361 tys. ocen
7,6 10 1 360505
6,3 44 krytyków
Uprowadzona
powrót do forum filmu Uprowadzona

zupełnie nie rozumiem tak wysokiej oceny tego filmu, przecież to "dzieło" jest tak głupie, iż przez większość czasu myślałem że to jakiś żart. Nie chce mi się tutaj wymieniać wszystkich nieścisłości (bo film nie jest tego wart), ale najbardziej rozbroiły mnie dwie sceny, pierwsza to kiedy główny bohater przyszedł do domku z czerwonymi drzwiami na ulicy Paradise i podając się za francuskiego agenta przekonał dwóch ochroniarzy aby wpuścili go do ich szefa, oczywiście zapomniało im się dlaczego francuski agent przebywający aktualnie we Francji mówi do Albańczyków również przebywających we Francji w czystym angielskim (amerykańskim) i absolutnie nie wzbudza w nich podejrzeń (pomimo dbałości filmu o takie detale jak języki obce właśnie). A druga scena miała miejsce niedługo po pierwszej, kiedy główny heros filmu wchodzi już na piętro domku z czerwonymi drzwiami i mówi zebranym że są obserwowani przez satelity 24h, na to jeden ze zgromadzonych podchodzi do okna, odsłania firanki i twardo spogląda w niebo, po prostu geniusz :D
Ciekawostką jest również to, że uwolniona córeczka, w ogóle nie zapytała co tam u jej kumpeli z którą przyjechała do Francji i wpadła w tarapaty, po prostu przeszła do porządku dziennego jakby z pizzerii wróciła:D

ocenił(a) film na 8
abakumow

Tak, ta scena u Albańczyków, w której mówił po angielsku przedstawiając się jako agent francuski, też mi nie bardzo pasowała i była aż za mocno (jak dla mnie :) naciągana. Przeszedłem jednak nad nią do porządku dziennego, gdyż:

1. Film jest dynamiczny i trzyma w napięciu od niemal pierwszych minut do końca (a tego oczekiwałem).
2. Jakieś drobne niedociągnięcia nie wpłynęły w moim odczuciu negatywnie na odbiór tego filmu. Oczekuję rozrywki a nie jakiejś nieskazitelnej, spójnej pod względem najmniejszego szczegółu intrygi.

Ktoś w innym wątku przytaczał jako porównanie film "Man on Fire". Moim zdaniem podstawową różnicą wpływającą na większą dynamikę "Uprowadzonej" jest ten wyraźnie nakreślony ogranicznik czasowy (96 godzin). To zasadniczo różni te dwa filmy. W obu jest oczywiście walka z czasem, ale jednak element odliczania wprowadza w podświadomość element napięcia, który towarzyszy aż do momentu uratowania dziewczyny :)

Jak dla mnie 8/10

ocenił(a) film na 6
abakumow

"Uprowadzona" to solidny thriller i kino akcji. Takie niuanse kompletnie bez znaczenia jak scena w domu z czerwonymi drzwiami nie zmienią tego, że akcja w Uprowadzonej nie zwalnia tempa nawet na minutę. Scenariusz trzyma się kupy, zresztą jest bardzo prosty.

Odnośnie języków. To, że w filmie pojawia się motyw języków obcych nie znaczy jeszcze, że dba o takie detale. Nie od dziś wiadomo, że w popularnym kinie, zazwyczaj amerykańskim, a w tym przypadku Francuskim (ale w amerykańskim stylu), nie przykłada się wagi do takich "detali" jak język w jakim porozumiewają się główni bohaterowie. Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie dlaczego nie zwrócili uwagi na płynny język angielski z amerykańskim akcentem. To byli idioci, przecież jeden z nich patrzył się w niebo wypatrując satelity ;)

Trzymające w napięciu solidne kino.

ocenił(a) film na 6
_Pablos_

francuskim*

ocenił(a) film na 3
_Pablos_

Dodam coś od siebie. Mam 17 lat (czytajcie dalej!) ale mój światopogląd na kino jest już bardzo wyrobiony.

A więc, ten film to niestety, totalne dno. Oprócz tych rzeczy, które napisał autor tematu, również wiele się rzuca w oczy. Przede wszystkim fabuła i scenariusz - ten film jest praktycznie o niczym, jest milion podobnych filmów.

Taki scenariusz ja bym wymyślił, gdybym był po ciężkim kacu na muszli klozetowej, a nie miałbym pod ręką starych teletygodniów, a skład Domestosa znałbym już w każdym języku. By nie siedzieć bezczynnie - wymyśliłbym też coś tak głupiego.

Nie jestem fanatykiem Avatara (dałej mu 7) czy innych American Pajów, jak większość moich rówieśników. Niestety.

Nie mówię o gustach - każdy lubi co chce. Ale cholera, nazywać ten film 'solidnym kinem' to przesada na ogromną skalę. Może tak krytycznie podchodzę do niego dlatego, że ostatnie filmy jakie oglądałem były genialne ("Ich Noce" ze wspaniałym Clarkiem Gable, czy też "Niagara" z MM). Naprawdę, takich filmów jest mnóstwo, przeważnie zawsze ze Steven'em Seagal'em czy Van Dammem.
3/10.

PS. Radzę trochę się zapoznać z filmami i wtedy nazwać ten film 'arcydziełem' - nie namawiam do niczego, ale jest o wiele, wiele dużo lepszych filmów 'sensacyjnych' niż ten gniot. Jedyny pozytyw to w miarę dobra rola głównego bohatera.

ocenił(a) film na 3
Snay

A i dodam, że film jest okrutnie przewidywalny już od pierwszego momentu, gdy główny bohater postanawia złapać oprawców. Każdy wiedział, że zakończy się ten film happy-endem, a przebieg wydarzeń to już tylko zlepek tego, co można zobaczyć w tysiącach innych filmów.

ocenił(a) film na 6
Snay

A guzik nie przesada. Trzeba jeszcze wiedzieć w jakich kategoriach rozpatruje się kino. Jak wymyślisz taki scenariusz to wymyśl, a troszkę szmalu zarobisz. Pieniędzmi gardzisz czy nie masz weny twórczej? Oczywiście, że to film o niczym, a czego się spodziewałeś? Dramatu społecznego? Jak na swoją kategorię to solidny film, bo to żaden thriller, ale czyste kino akcji. Oprócz wymienionych wiele rzuca się w oczy, ale jedyne co ci się rzuciło w oczy to scenariusz i fabuła? To tak jakbyś stwierdził, że film rzucił ci się w oczy.

Poza tym kto tu nazywa ten film arcydziełem?? To solidna akcja i to wszystko, ale daleko mu do arcydzieła. Ode mnie dostał 6.

P.S. Radzę zapoznać się z kinem (skupiając się bardziej na tym na prawdę kiepskim) i wtedy nazywać ten film totalnym dnem. Jest wiele gorszych. Gdy Twój światopogląd na kino będzie jeszcze bardziej wyrobiony to może dostrzeżesz pewne ramy gatunkowe, a może nawet poznasz różnicę między terminami "solidny" i "arcydzieło".

ocenił(a) film na 8
Snay

tylko mi tu nie rob KONGO ok?
mimo wszystko nie sadze stary ze wymyslilbys cos takiego.

co z tego ze przewidujesz jak sie film skonczy. tak jest z co drugim filmem.ma sie skonczyc dobrze bo tego oczekuje widz.

nie wiem co tutaj do tego ma Avatar - sam tez nie jestem fanem tego filmu.w nim rozchodzi sie o mozliwosci techniczne ktore sa super ale sama historia.fabula to przeciez taka powtorka.banal ze glowa boli.i nie o to chodzi.

tak samo tutaj.co kogo obchodzi ze wchodzac na ulicy rue de paradis w czerwone drzwi nie mowi po albansku/francusku tylko po angielsku. to jest film. moze mowil po francusku nie wiesz tego.ma ci to ulatwic odbior.
i kurde - wg. mowi o satelicie normalna akcja ze jeden z nich - na inteligentow nie wygladaja - spoglada w okno.to tak jakby ktos powiedzial do ciebie ze cos ci spadlo - albo zapnij rozporek - tez spojrzysz.

i nie mow tu o ICH NOCE czy innych tego typu filmach.nie ten klimat.
a ten film uwazam to solidne kino akcji.bez przystojow.nie za dlugi 1.30min w sam raz. nikt ci nie kaze po tym filmie zastanawiac sie co z tym swiatem jest nie tak.i myslec o nim 5 dni.
nie jest idealny i nie ma taki byc.
to nie m.mann, r.scott czy s.spielberg.

jezeli nie umiesz rozerwac sie na filmie.i odpoczac.wylaczyc na chwile a uwazam ze ten film taki jest to szkoda.bo kino to nie tylko kino moralnego niepokoju.ekranizacje lektur itp. to takze rozrywka jak UPROWADZONA czy AVATAR - chociaz kazda troszke inna.

i chyba nikt nie nazwal go arcydzielem. tylko dobrym kinem akcji.a gniot to juz zdecydowana przesada.

confused_bastard

"ma sie skonczyc dobrze bo tego oczekuje widz"

- mów za siebie. zdecydowanie za dużo jest happy endów.

ocenił(a) film na 8
OLD_VHS

prawda.
to trzeba znalezc jednego rezysera ktory bedzie robil wbrew tym wszytskim zasadom.
to tak jak czytalem ze r.scott kreci nowego robin hooda i chcial zrobic wersje ze to szeryf z nottingham jest dobry a robin ten gorszy. ale z tego zrezygnowal. czemu? pewnie producenci powiedzieli nie-to sie nie sprzeda.a szkoda.byloby super uwazam.

ocenił(a) film na 9
confused_bastard

Jak chcesz obejrzeć film który się dobrze nie kończy to sobie obejrzyj "To nie jest kraj dla starych ludzi" braci Coen.

ocenił(a) film na 5
abakumow

Uprowadzona to kino akcji klasy C. To ,że p. Neeson ciągle biega, strzela, torturuje i krzyczy nie czyni tego filmu reprezentatywnym przedstawicielem kina akcji.

Ja również od tego gatunku wymagam pewnego poziomu - płacę i nie zadowolę się ciągłą strzelaniną, nieudolnymi scenami walk, czy marnie zrealizowanymi scenami pościgów . Niby dlaczego miałbym być usatysfakcjonowany tymi schematami jeśli pod ręką mam takie pierwszorzędne i oryginalne produkcje jak "Zawód:Szpieg"?

Jak ktoś chce łykać byle co tylko dla tego, że ma etykietkę "akcja", to jego problem. Ja wolę z każdego gatunku wybierać perełki niż usprawiedliwiać kretynizmy,"bo to sensacja a nie dramat".

ocenił(a) film na 6
krzychun

To, że Neeson biega, strzela i torturuje nie czyni z tego reprezentatywnego kina akcji. To w ogóle nie jest reprezentatywne kino. Jest po prostu porządnie zrealizowane. Nie dziwię, bo "Uprowadzona" niczego nie udaje. Konkretów na nielogiczności jakoś nikt nie podał. Marne sceny walki to chyba kwestia smaku. Preferuję sceny walki, w których bohater odznacza się jakimś profesjonalizmem i realizmem. Nie lubię naparzanek, w których delikwent po dwudziestu ciosach w szczękę potrafi stać na nogach, a o zachowaniu przytomności już nie wspominając. Tego w "Uprowadzonej" nie ma. Pościg w filmie był właściwie jeden. Co w nim marnie zrealizowanego? Wykaż uchybienia, mogły mi przemknąć. Dla mnie osobiście to najsłabszy moment filmu, ale nie dlatego, że jest słabo zrealizowany, ale dlatego, że się dłuży.

I tak najlepsze w tym filmie nie są sceny akcji, ale generalny ciąg przyczynowo skutkowy i skuteczność głównego bohatera, w którą można uwierzyć.

To nie jest kwestia łykania byle czego, ale wyrozumiałości i doświadczenia. Ktoś kto nie widział na oczy prawdziwego gniota może poczuć się zdegustowany. Nie dziwię się, w końcu "Uprowadzona" niczego nie udaje, nie stara się być czymś więcej niż czystą akcją. "Zawód: szpieg" to kiepski przykład, bo po pierwsze to o wiele lepszy film, a po drugie jest czymś więcej niż czystą akcją. Nie ta liga i nie te kryteria. Problem to ma ktoś, kto wrzuca te kryteria do jednego wora, a nie ktoś kto potrafi przymknąć oko na nieprawdopodobieństwa i efektowność wpisane w nurt kina akcji. Za przykład można podać "8 części prawdy" - nieprawdopodobieństwa piętrzą się tu niemiłosiernie, ale to solidna robota pod względem inscenizacyjnym, tak jak "Uprowadzona".

użytkownik usunięty
abakumow

zgadzam się w zupełności, chwilami myślałem że to nawet pastisz gatunku :-) Wiele scen jest wręcz nierealnych, komicznych.

ocenił(a) film na 3

Aj tam Pablos, nie piszę tego w Twoją stronę, lecz ogółem, więc nie wiem po co ta wczuwka :). Czytając inne komentarze czy zdanie innych można wywnioskować, że mało oglądali. Bo na przykład kolega mi mówił tydzień temu, że ten film to 'arcydzieło w swoim gatunku' no i ja, żeby nie śmiać się w twarz, postanowiłem sam to zbadać i niestety zobaczyłem to, czego się spodziewałem.

Nie chodzi o to, że dużo filmów jest gorszych tylko po prostu to, że ten film jest zrobiony na patencie innych filmów, żadnych zwrotów akcji, nic. A może ten film jest instrukcją jak posługiwać się, gdy ktoś porwie kogoś bliskiego i jak go znaleźć?

ocenił(a) film na 6
Snay

No to masz nieobeznanych w tematyce kolegów ;)
Zresztą ja chyba nie znam filmu akcji, który byłby arcydziełem kina. Kino akcji nie jest od płodzenia arcydzieł, jest ku temu zbyt proste.

ocenił(a) film na 8
_Pablos_

"Kino akcji nie jest od płodzenia arcydzieł, jest ku temu zbyt proste."

Absolutnie się z tym zgadzam. Arcydzieł szukajmy gdzie indziej, tu ma być ekscytująco, dobrzy muszą zwyciężyć, źli muszą sczeznąć, ma być szybko i zwięźle, a zamiast egzystencjalnej głębi z ekranu wylewać powinna się krew złoczyńców.

Cieszy mnie, że 17-letni kolega rozmówca ma tzw. "wyrobiony gust", chwała mu za to, ale po co ogląda filmy, o których wiadomo, że nie dadzą mu tego, czego on oczekuje?

ocenił(a) film na 3
_Pablos_

6/10 to powinien być maks co można temu dać, niestety ludzie irytują i wychwalają ten gniot, a prawdziwie genialny film akcji jak "Miami Vice" Manna ma jakąś śmiesznie niską ocenę tutaj i na IMDB.

Zgodzę się z tobą Pablos że nie ma w gatunku "kino akcji" arcydzieł. Ja najwyżej oceniam "True Lies" Camerona za ponadczasowe sceny akcji i zajebisty humor. W "Taken" mamy za to zero dystansu, tylko samą powagę, która niezamierzenie bawi.

ocenił(a) film na 8
abakumow

No to dałeś ocenę 2/10, bo facet popatrzył przez firanki w niebo i nie było sceny, kiedy córka zapytała o koleżanką - naprawdę super... Takie oglądanie filmów do niczego nie prowadzi, szczególnie obrazów tego rodzaju. Patrz na nie bardziej całościowo. Odnośnie języka, myślę że to celowy zabieg, żeby przez 2/3 filmu widzowie nie musieli czytać napisów (a skoro akcja dzieje się we Francji to tak powinno być), ale właściwie nie o tym chciałem pisać.
Ten film to świetne kino akcji nawiązujące do najlepszych produkcji tego gatunku, które wciąga widza i nie nudzi go ani przez chwilę. Należy go oceniać właśnie w takim ujęciu, a nie dawać oceny w 1/10, tylko dlatego, że to nie arcydzieło kina moralnego niepokoju. To tak jak bym dawał oceny 2/10 wszystkim komediom, tylko dlatego uwielbiam musicale, a w komediach nikt nie śpiewa i nie tańczy. Nie mówię tu konkretnie o Tobie, ale dużo takich opinii można przeczytać przy naprawdę dobrych filmach akcji.
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 7
trish1984

na plus tego filmu oczywiscie fakt, ze wkurzony ojciec nie zachowywal sie honorowo i humanitarnie, jak to zwykle bywa w amerykanskich produkcjach. oczywiste, ze w takiej sytuacji czlowiek poprostu zrobi wszystko, zeby dotrzec do corki i ukarze kazdego na swej drodze. akcja tez bardzo sympatyczna. moge polecic ten film

ocenił(a) film na 9
abakumow

do założyciela tematu
totalne dno to powiedziała twoja matka jak cie zobaczyła po urodzeniu. Jesteś żałosny!

ocenił(a) film na 9
abakumow

mi sie film bardzo podobal moze nie ze wzgledu na czesc sensacyjna ale jesli chodzi o porwanie tych dziewczyn uswiadomilo mi to ze moze to kazdego spotkac i trzeba uwazac za malo sie mowi o handlu ludzmi a przeciez to sie dzieje coraz czesciej ;] jako osoba ktora lubi podrozowac odebralam ten film jako przestroge

ocenił(a) film na 9
abakumow

moze i spytala co z jej kolezanka keidy lecieli samolotem albo wczesniej kiedy w filmie to nie bylo pokazane xD ja bymsie cieszyla najpierw ze przezyam a potem bym plakala z powodu kolezanki ;omoze i jestem egoistka ale nie oszukujmy sie ludzie zrobia wszystko zeby przezyc

abakumow

Hmm, ocena 2/10 dla tego filmu to całkowite nieporozumienie. Ludzie piszący negatywnie na temat tego filmu chyba nie wiedzą co to jest zły film, a niech przykładem totalnej kichy będzie najnowsze dzieło pana Morela do spółki z panem Bessonem czyli "Pozdrowienia z Paryża". "Uprowadzoną" natomiast ogląda się świetnie, gdyż to po prostu dobry film. W kwestii języków nie ma doprawdy się czego czepiać, bo wszak nawet Hans Kloss rozmawia z Brunnerem czysto po polsku i jakoś nikomu to nie przeszkadza.

ocenił(a) film na 8
abakumow

ty chyba w ogóle nie rozumiesz przesłania tego filmu!!! to, że jakieś zauważyłeś/łaś niescisłości to chust z tym! a nie poruszyły cię sceny, w których były pokazane uprowadzane dziewczyny, zaćpane w innym świecie wykorzystywane, którymi handlowano :/ to masz chyba klapki na oczach. FILM świetny!

ocenił(a) film na 9
abakumow

jeeeeeeeeeeeeeeezuuuu ludzie jak mozecie oceniac takie filmy 2/10 czy wy wogule ogladaliscie kiedys jakis film? ciekaw jestem jak oceniliscie np. scary movie podajze czesc 3 pewnie to wasz ulubiony co? a ta scena z michaelem jacksonem to pewnie wasza ulubiona... kurw.. ja mam dopiero 21 lat potrafie obejzrec nawet po cztery filmy dziennie i moja ocena 9/10

kurw.. to jest film sensacyjny pozwole sobie pzrytoczyc co to znaczy film sensacyjny..

,,Film sensacyjny – gatunek komercyjnego filmu fabularnego, budzący duże emocje i zainteresowanie widza. Filmy sensacyjne przedstawiają zaskakujące wydarzenia, głównie związane ze światem przestępczym, np. zbrodnia. Jego zadaniem jest dostarczenie rozrywki widzom poprzez pokazywanie sensacji tj. strzelanin, bijatyk, pościgów samochodowych i innych scen kaskaderskich o dużym ładunku napięcia i emocji,,

POBRANO Z WIKIPEDI

użytkownik usunięty
abakumow

film jest super !

ocenił(a) film na 10
abakumow

Film wymiata, bez sensu sie klocic i was do tego przekonywac ... :)

ocenił(a) film na 9
Danek_HC

Film wędruje na górną półkę mojej kolekcji :)