dziwi mnie,że ten film ma tak wysoką ocenę.uważam,że niesłusznie.film jest słabiutki totalnie.jest akcja-ok,niemalże od początku coś się dzieje. ale film od strony technicznej i logicznej-jest żenująco słaby i co chyba najbardziej rzuca się w oczy i jest największą słabością tegoz filmu-jest zwyczajnie mała wiarygodnosc.sama postać głownej bohaterki-nastolatki jest za mocno przekombinowana.rezyser na sile chcial podkreslic jej niewinnosc i mlodosc poprzez infantylne zachowanie (dziwne podskakiwanie i chód) oraz bluzę w serduszka (sic!) no halo-nie po takie środki się sięga,aby otrzymac dobry efekt.
poza tym-cały film jest wręcz nielogicznie śmieszny.jeden mężczyzna,ktory zawsze wykancza wszystkich wrogow (mimo,ze jest ich o 6 wiecej i sa znacznie lepiej wyszkoleni-no halo). i koncowa scena-kiedy to,cala rodzina szczesliwie wraca z lotniska niczym z zakupow z supermarketu ( bo takich traumatycznych akcjach?!?).
dla mnie te elementy,ktore wymienilam bardzo rzucaly sie w oczy,przez co-psuły cały seans filmowy.
dla mnie 5/10
jesli ktos mowi,ze to jest dobry film-to nie zna sie kompletnie na kinie.powiem tak-w tym filmie duzo sie dzieje,jesli nie chcesz myslec,tylko ogladnac cos z dobrą,szybka akcją,ktora szybko chwycisz i wciągniesz sie w film-to jest dobra pozycja.jesli natomiast cenisz sobie kino,lubisz analizowac,szukasz czegos wiecej,poza 'brakiem nudy na ekranie''-to ten film Cię mocno rozczaruje.
właśnie - oglądasz film, historię którą scenarzysta/reżyser/producent - chce Ci pokazać, nie analizujesz - film ma być przyjemnością. Nie ma potrzeby doszukiwania się logiki w filmie - Jest cała masa produkcji która ma błędy większe lub mniejsze, no i brak w nich logiki.
#1. ''ale film od strony technicznej i logicznej-jest żenująco słaby''
Napisz co od strony technicznej było słabe, naprawdę musisz się znać na kinie, zwłaszcza na filmach, jeżeli od gatunku tegoż filmu wymagasz logiki.
#2. ''rezyser na sile chcial podkreslic jej niewinnosc i mlodosc poprzez infantylne zachowanie (dziwne podskakiwanie i chód) oraz bluzę w serduszka (sic!) no halo-nie po takie środki się sięga,aby otrzymac dobry efekt.''
A po jakie?
#3. ''cala rodzina szczesliwie wraca z lotniska niczym z zakupow z supermarketu ( bo takich traumatycznych akcjach?!?).''
Haha, a co mieli tam zostać i płakać, czy co, bo kurwa nie napisałeś?
#4. ''jesli ktos mowi,ze to jest dobry film-to nie zna sie kompletnie na kinie''
Naprawdę? A Ty się znasz? Odpowiem Ci: Nie! Dlaczego: Bo kurwa nie wiesz co oglądasz, nie wiesz o co chodzi i czego powinno oczekiwać się po danym filmie, nie potrafisz podać sensownych argumentów, w Twojej wypowiedzi brakuje sensu.
Dla potwierdzenia: (Czyt. wcześniej)
#5. ''jesli natomiast cenisz sobie kino,lubisz analizowac,szukasz czegos wiecej,poza 'brakiem nudy na ekranie''-to ten film Cię mocno rozczaruje.''
Nie, no, sorry, od kina akcji nie nalezy wymagac logiki? Koles, ja rozumiem, ze uwielbiasz ten film, ale co z tego? W kazdym gatunku fabula moze byc nawet mierna, ale jednak powinna byc logiczna i sensownie poskladana. Nie mowie teraz odnosnie jakiegokolwiek filmu, tylko sarkastycznego stwierdzenia ,,[...]naprawdę musisz się znać na kinie, zwłaszcza na filmach, jeżeli od gatunku tegoż filmu wymagasz logiki.''
A teraz;
Ad. 1 - Efekty specjalne byly baaardzo przecietne. Komus, kto nie ma tzw. ,,wprawionego oka'' nie zrobi to roznicy, ale komus, kto mial do czynienia z animacja czy zajmowal sie nawet w inny sposob grafika, sceny np. torturowania, zabijania i inne w podobnym stylu wydadza sie nierealistyczne. Najlatwiej jednak dostrzec lenistwo (czy brak funduszy) grafikow w scenach walki, poscigow czy takich, w ktorych ktos spada. Ten film nie jest jednak taki najgorszy pod tym wzgledem, smiem twierdzic, ze ,,Quantum of Solace'' pod tym wzgledem byl tragiczny, mimo (zapewne) ogromnego budzetu.
Ad. 2 Czyli Twoim zdaniem sa to wlasciwe srodki, zeby pokazac osobowosc 16 czy 17 letniej bohaterki? Ze takie glupie rzeczy musze tlumaczyc. Po jakie srodki? Nastoletni bohater posluguje sie innym slownictwem, jak rowniez sposobem mowienia, stylem - ubierania (tu zdecydowanie z autorem tematu sie zgadzam, te dziwne ruchy i bluzka w serduszka to rzeczywiscie jakis smiech na sali) i poruszania sie, po prostu pokazuje sie zachowanie nastoletnie. Uzywajac takich zabiegow jak w tym filmie mozna pokazac najwyzej 6, a nie 16 letnia osobe.
Ad. 3 - Nie zdziwilabym sie, ludzie po takich traumatycznych przezyciach potrafia reagowac w jeszcze dziwniejszy sposob, ale tylko po skrajnym socjopacie MOGLOBY to splynac jak woda po kaczce. Ludzie porwani maja rozne fobie, leki, depresje, psychozy dlugo po porwaniu. A tu? Nic. No i nagle tak samo z siebie wszystko sie zaczyna ukladac? Zeby to rzeczywiscie byl takie proste... xD
Ad. 4 - Ty raczej sie nie znasz nie tylko na kinie, ale i na kulturalnej i logicznej argumentacji rowniez. Nie potrafisz podac merytorycznych argumentow, a Twoja wypowiedz cechuje bezinteresowne chamstwo, tylko dlatego, ze ktos zle ocenil film, ktory sie Tobie nie podoba. Masz prawo powiedziec swoje zdanie (koniec koncow to jest forum) ale nie musisz kurwami rzucac na prawo i lewo. Tutaj autor tak radykalnego postu tez sie nie popisal (co to za stwierdzenie - jak cos sie komus podoba lub nie, to nie zna/zna sie na kinie?! Kino to kwestia nie tylko oceny technicznej jakosci dziela, ale i gustu, ktory jest indywidualny.I ja tam czasem lubie obejrzec filmy/seriale, ktore w mojej ocenie sa debilne, ale po prostu je lubie i tyle :) ). A na jakiej podstawie twierdzisz, ze tworca watku nie wie, o co chodzi? Na tej samej podstawie ja moge stwierdzic, ze Ty masz krzywy zgryz, nosisz okulary, masz brudne wlosy i jestes fanem Gosi Andrzejewicz. To Twojej wypowiedzi brakuje sensu, jest to zwykla, nieuargumentowana niczym pyskowka.
Ad. 5 - bo widzisz, sam fakt, ze ktos kogos napier**la, nie znaczy, ze to jest dobre kino akcji. Czestotliwosc naparzanek rowniez nie swiadczy o jakosci obrazu. Film musi miec wlasnie to ,,cos wiecej''. Ale niektorzy nie sa wymagajacy - ich sprawa, ich pelne prawo.
#1. ''Nie, no, sorry, od kina akcji nie nalezy wymagac logiki?''
To nie jest film akcji. Tak, od kina akcji nie powinno wymagać się logiki, ale oczywiście w pewnym sensie, co to by był za film, gdy na każdym kroku wszystko było bez sensu, głównie mi chodziło o logikę, którą przytoczył grandfaiser.
#2. ''Koles, ja rozumiem, ze uwielbiasz ten film, ale co z tego?'' Nie oceniłem tego filmu, nie możesz wiedzieć że go uwielbiam, mogłem go nawet nie oglądać i co z tego?
#3. ''W każdym gatunku fabula moze byc nawet mierna, ale jednak powinna byc logiczna i sensownie poskładana.''
A kto mówił o fabule? Wiadome jest, że powinna być ''logiczna i sensownie poskładana''.
#4. ''Efekty specjalne byly baaardzo przecietne. Komus, kto nie ma tzw. ,,wprawionego oka'' nie zrobi to roznicy, ale komus, kto mial do czynienia z animacja czy zajmowal sie nawet w inny sposob grafika, sceny np. torturowania, zabijania i inne w podobnym stylu wydadza sie nierealistyczne.''
Haha, tylko że to nie są sceny zrobione komputerowo, widzę że tylko próbujesz zabłysnąć tu wiedzą.
A jeżeli już chodzi o efekty specjalne to nie masz o nich pojęcia, napisz mi jak dużo ich było w tym filmie i średnio co jaki czas one były używane?
#5. ''Czyli Twoim zdaniem sa to wlasciwe srodki, zeby pokazac osobowosc 16 czy 17 letniej bohaterki?''
Nie, zapytałem tylko ''a po jakie?''
#6. ''Ze takie glupie rzeczy musze tlumaczyc. Po jakie srodki? Nastoletni bohater posluguje sie innym slownictwem, jak rowniez sposobem mowienia, stylem - ubierania (tu zdecydowanie z autorem tematu sie zgadzam, te dziwne ruchy i bluzka w serduszka to rzeczywiscie jakis smiech na sali) i poruszania sie, po prostu pokazuje sie zachowanie nastoletnie. Uzywajac takich zabiegow jak w tym filmie mozna pokazac najwyzej 6, a nie 16 letnia osobe.''
To był sarkazm? W tym filmie nie było 16-latki, a tak po za tym każdy człowiek jest inny, czasami ciężko po stylu ubierania, wyglądzie oraz zachowaniu rozpoznać wiek danej osoby. A to jak ją ukazano w tym filmie mogło się założycielowi tematu jak i tobie nie podobać, to jest wyłącznie własne upodobanie i nie mam nic przeciwko temu. Więc ten wątek powinniśmy zakończyć, bo jak na ten temat więcej do powiedzenia nie mam.
#7. '' Nie zdziwilabym sie, ludzie po takich traumatycznych przezyciach potrafia reagowac w jeszcze dziwniejszy sposob, ale tylko po skrajnym socjopacie MOGLOBY to splynac jak woda po kaczce. Ludzie porwani maja rozne fobie, leki, depresje, psychozy dlugo po porwaniu. A tu? Nic. No i nagle tak samo z siebie wszystko sie zaczyna ukladac? Zeby to rzeczywiscie byl takie proste... xD''
Nie będę tego komentował, gdyż nie pamiętam końcówki tego filmu.
Ale wiem, że są ludzie, którzy potrafią się pozbierać po większych jak to użytkownik wyżej napisał ''traumatycznych akcjach''.
#8. ''Ty raczej sie nie znasz nie tylko na kinie, ale i na kulturalnej i logicznej argumentacji rowniez.''
Naprawdę? A po czym to stwierdziłaś, bo co, użyłem wulgaryzmu? Nie ośmieszaj się, na razie to z tego co wypisałaś to ty nie znasz się na filmach. Napisz co ja mam argumentować? Znacie takie słówko: argument a używacie go nie potrzebnie, tu odpowiednim określeniem jest podanie przykładu, którego oczywiście z twojej strony nie ma. Jak już napisałaś to zdanie to powinnaś dać przykład.
#9. ''Nie potrafisz podac merytorycznych argumentow, a Twoja wypowiedz cechuje bezinteresowne chamstwo, tylko dlatego, ze ktos zle ocenil film, ktory sie Tobie nie podoba. ''
Pogubiłaś się w tym co piszesz, i znów te argumenty, teraz jeszcze merytoryczne, haha, nie pisałem z tobą, więc dlaczego zaczynasz taką dyskusje, to z twojej strony jest chamstwo, nie z mojej, ja po prostu nie lubię osób wypowiadających się na tematy o których nie mają pojęcia. A jak ktoś ocenił film, mnie nie obchodzi, interesuje mnie tylko to w jaki sposób się wypowiada na dany temat.
#10. ''Masz prawo powiedziec swoje zdanie (koniec koncow to jest forum) ale nie musisz kurwami rzucac na prawo i lewo.''
Nie, nie muszę, ale jak widzę i wiem że dyskusja normalna niczego nie zmieni to robię tak, gdyż to kończy nie potrzebną konwersacje z dziećmi, które są zbyt wrażliwe. Na pierwszą odpowiedź, przeważnie nigdy nie używam żadnych wulgaryzmów, więc nie wiem dlaczego w pewien nie kulturalny sposób dodania swojego zdania obrażasz mnie.
#11. ''Tutaj autor tak radykalnego postu tez sie nie popisal (co to za stwierdzenie - jak cos sie komus podoba lub nie, to nie zna/zna sie na kinie?! Kino to kwestia nie tylko oceny technicznej jakosci dziela, ale i gustu, ktory jest indywidualny.I ja tam czasem lubie obejrzec filmy/seriale, ktore w mojej ocenie sa debilne, ale po prostu je lubie i tyle :) )''
Właśnie tego typu komentarze są najbardziej żałosne, rozumie wypowiedzi typu podobał mi się i na odwrót, ale po co się wypowiadać o czymś o czym nie ma się pojęcia, to obraża tylko inne osoby. ''Kino to kwestia nie tylko oceny technicznej jakosci dziela, ale i gustu, ktory jest indywidualny'' Z tym się w pełni z tobą zgadzam.
#12. '' A na jakiej podstawie twierdzisz, ze tworca watku nie wie, o co chodzi?''
Dlatego że autor tematu nie wie że nie oglądał filmu akcji, nie wie więc o co chodzi,
''eden mężczyzna,ktory zawsze wykancza wszystkich wrogow (mimo,ze jest ich o 6 wiecej i sa znacznie lepiej wyszkoleni-no halo)'' Każdy szanowany kinoman wie że inaczej było by nudno. Najważniejsze właśnie jest to że po to są gatunki filmowe, i zabierając się za film sensacyjny nie można oczekiwać czegoś innego. Jak on tego nie lubi powinien obejrzeć dramat bądź kryminał.
#13. ''To Twojej wypowiedzi brakuje sensu, jest to zwykla, nieuargumentowana niczym pyskowka.''
A przykład gdzie? Ja odpowiadam na każdą część wypowiedzi, jest ona sensowna, gdyby nie była to byś mogła mnie poprawić. Dlaczego nie znasz prostych pojęć, i wytłumacz mi jak mogę argumentować coś napisane przez kogoś? Masz na myśli na pewno przykłady, więc gdybyś nie zauważyła to są do każdego cytatu, a po za tym nie da się wytłumaczyć wszystkiego po jednej odpowiedzi, do tego jest dyskusja, która cię chyba przerasta.
#14. ''bo widzisz, sam fakt, ze ktos kogos napier**la, nie znaczy, ze to jest dobre kino akcji. Czestotliwosc naparzanek rowniez nie swiadczy o jakosci obrazu. Film musi miec wlasnie to ,,cos wiecej''. Ale niektorzy nie sa wymagajacy - ich sprawa, ich pelne prawo.''
To potwierdza, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, ale jak byś mogła to zrozumieć skoro nawet nie wiesz jaki to gatunek filmu, ja podałem ten cytat ''jesli natomiast cenisz sobie kino,lubisz analizowac,szukasz czegos wiecej,poza 'brakiem nudy na ekranie''-to ten film Cię mocno rozczaruje.'' nie dlatego że w kinie akcji chodzi tylko o mordobicie ale o to że autor tematu, podobnie jak ty wypowiada się na inny gatunek filmowy, co w jego przypadku było potwierdzeniem tego że pisze bez sensu.
Nie użyłem żadnego wulgaryzmu, więc jeżeli masz odpowiadać a później zakończyć dyskusje odwracając kota ogonem, lepiej nie odpowiadaj wcale. Pamiętaj, że każdy może się pomylić i to co napisałem ja, ty można sprostować, do tego jest właśnie dyskusja i nie powinnaś oceniać czegoś po 1 poście bo to nie ma sensu, a zwłaszcza kogoś. I jak piszesz o argumentach, to podaj mi tezę lub co mam argumentować. Podawaj również przykłady a nie od razu swoje zdanie.
Ale nie zamierzam Cie oceniac. Co do efektow specjalnych - cos bylo w scenie z tymi gwozdziami, co mi sie rzucilo w oczy, ze bylo zrobione, ale dokladnie nie pamietam, przejze film dokladnie i napisze, jak chcesz. Zreszta napisalam ze w tym filmie to nie razi. Autor napisal, ze film jest fatalnie zrealizowany od strony technicznej, a ja powiedzialam, ze nie jest slaby, slaby to jest ostatni Bond. Ale ja sie nie zajmuje grafika, wiesz? Wiec nie wiem, czym tu blyszczec :D napisalam, ze komus, kto to robi, niektore sceny moga sie wydawac nierealistyczne. Pyskowka, bo widac, ze prowokujesz. Na kazde podane stwierdzenie odpowiadasz w stylu ,,a niby jak?, a niby co?'' itd. I widze, ze tez probujesz mnie sprowokowac, nie wiem tylko, po jaka cholere. Nie mam zamiaru oceniac Ciebie jako osoby, wydaje mi sie, ze nigdzie tego nie zrobilam. Moge najwyzej ocenic Twoja wypowiedz, ktora jest chamska i gdyby wyciac ten ton, nie odpowiadalybym, bo po co? Skad mozesz wiedziec, co mnie przerasta, a co nie? Gadales ze mna na zywo, znasz mnie skads? Nie sadze Nie wiesz kto siedzi po drugiej stronie, rownie dobrze mogloby sie okazac, ze twarza w twarz nie masz nic ciekawego do powiedzenia (niczego nie sugeruje). Co do nr 12 (tam chyba sie przejezyczyles ;) zgadzam sie. Kazdy gatunek ma swoje specyficzne wymagania, ktore okreslaja, czy dany film mozna do niego zakwalifikowac. Jednak po czesci zgadzam sie z autorem watku, bo, tak po zastanowieniu, mozna bylo cos wiecej wyciagnac z tej fabuly. Cos mi sie wydaje, ze Ty zakonczyles swoja wypowiedz, odracajac kota ogonem. Ale od tego jest forum, zeby mowic swoje zdanie i nie wiem, na co przyklady mialabym podac, przeciwko filmowi? Mi on nawet przypadl do gustu, bohaterka nie (czemus mi sie wydawalo, ze ona miala 16 czy 17 lat, ale jak mowisz ze nie...), ale mniejsza o to.
A, i jeszcze cos. Tak ogolnie. Jezeli uwazasz, ze ktos jest glupi, nie zna sie na czyms, to czemu odpowiadasz? Myslisz, ze bedzie madrzejszy lub sie na czyms ,,pozna''? Jeszcze nie slyszalam o przekonaniu nikogo do niczego takimi metodami, A kogos skajnie glupiego raczej do niczego nie przekonasz. Zazwyczaj jak mi ktos o czyms mowi i sie z nim nie zgadzam, to sprawdzam to, mysle nad tym, wyciagam wnioski i czasem przyznaje racje. Z autopsji natomiast wiem, ze idiota sie zatnie, bo ,,tak jest i juz'' i nic go nie bedzie obchodzic. I po co sie wdawac w rozmowy? I tak pozostanie debilem. Ja tam nie lubie sobie nerwow psuc
#1. ''Pyskowka, bo widac, ze prowokujesz''
Ja prowokuje? Wiesz co to jest prowokacja?
#2. ''Na kazde podane stwierdzenie odpowiadasz w stylu ,,a niby jak?, a niby co?'' itd''
Haha, kilkanaście wyrazów w jednym zdaniu, a ty takie bzdury piszesz, ja komentuje na tyle ile mogę praktycznie każde zdanie. I jak już pisałem po to jest dyskusja aby do czegoś dojść.
A po za tym jak podajesz jakieś stwierdzenie bez przykładu to niby co mam napisać?
#3. ''Moge najwyzej ocenic Twoja wypowiedz, ktora jest chamska i gdyby wyciac ten ton, nie odpowiadalybym, bo po co?''
Po co piszesz coś co nie jest poparte żadnym przykładem?
#4. ''Skad mozesz wiedziec, co mnie przerasta, a co nie?''
Napisałem, że przerasta cię dyskusja, wiadome jest że ta na forum tego filmu, a oczywiste jest także, że mogę to wiedzieć, gdyż z tobą pisze, czyż nie?
#5. '' Cos mi sie wydaje, ze Ty zakonczyles swoja wypowiedz, odracajac kota ogonem.''
Kolejne zdanie napisane bez sensu, nie mogłem zakończyć dyskusji, gdyż zadałem ci pytania. Proste i logiczne.
#6. ''A, i jeszcze cos. Tak ogolnie. Jezeli uwazasz, ze ktos jest glupi, nie zna sie na czyms, to czemu odpowiadasz? Myslisz, ze bedzie madrzejszy lub sie na czyms ,,pozna''? Jeszcze nie slyszalam o przekonaniu nikogo do niczego takimi metodami, A kogos skajnie glupiego raczej do niczego nie przekonasz.''
Najpierw zadaje pytania, które uświadamiają mi kim jest dana osoba, w następnej fazie, kiedy stwierdzę po sposobie wypowiedzi, że osoba ta jest idiotą, robię sobie z niej polewę, dopiero wtedy zaczynam używać wulgaryzmów, gdyż w żaden sposób nie zależy mi już na dyskusji.
#7. Zazwyczaj jak mi ktos o czyms mowi i sie z nim nie zgadzam, to sprawdzam to, mysle nad tym, wyciagam wnioski i czasem przyznaje racje.
Ja jak nie mam o czymś pojęcia to o tym nie pisze, nie lubię za to takich osób, które na siłę próbują udawać inteligentnych. Każdy się myli, ale jak ja kogoś poprawie i ktoś mnie obrazi, to do takiej osoby nie mam już najmniejszego szacunku. Przeczytaj jeszcze raz swoją pierwszą wypowiedź i napisz w jak chamski sposób się zachowałaś, po pierwsze w taki sposób nie wtrąca się do czyjeś dyskusji, po drugie nawet takie słówko jak np: koleś jest nie na miejscu. Także zarzucanie komuś czegoś bez podawania przykładów jest chore.
Tak mi sie wydaje. Piszesz w taki sposob, zeby mnie sprowokowac do jakiegos glupiego zachowania. Przykladem jest cala twoja wypowiedz - powyzsza rowniez. Haha, komentujesz, zeby do czegos dojsc, powiadasz, interesujace... . Jezeli uwazasz przytaczanie wyrwanych z kontekstu zdan za dyskusje, to okaaay. A zreszta, mowisz, ze pisze bez sensu, moze zaspany jestes troche albo Ci sie spieszy i nie czytasz dokladnie? Zreszta - ,,'' Cos mi sie wydaje, ze Ty zakonczyles swoja wypowiedz, odracajac kota ogonem.''
Kolejne zdanie napisane bez sensu, nie mogłem zakończyć dyskusji, gdyż zadałem ci pytania. Proste i logiczne.''
,,''cala rodzina szczesliwie wraca z lotniska niczym z zakupow z supermarketu ( bo takich traumatycznych akcjach?!?).''
Haha, a co mieli tam zostać i płakać, czy co, bo kurwa nie napisałeś?'' ,,Ja prowokuje? Wiesz co to jest prowokacja?'' ,,A jeżeli już chodzi o efekty specjalne to nie masz o nich pojęcia[...]'' pare przykladow obrazliwego tonu i pewnych niescislosci. Nie wiem, co w mojej wypowiedzi jest tak drazniacego. Jeszcze jedno - jak ktos jest w bledzie i ty go poprawisz... ale przeciez to tylko twoja ocena kogos czy czegos. Co z tego, ze nie wypowiadasz sie na tematy, na ktorych sie nie znasz? Kazdy tak ma i na pewna sa takie rzeczy, na ktorych myslisz, ze sie znasz, ale tak naprawde nie masz o nich bladego pojecia.
Jezeli chce Ci sie dalej odpowiadac w tak agresywny sposob, to prosze bardzo, nikt ci nie moze zabronic, mi tam nie chce sie wyklucac o pierdoly, a podobno do klotni potrzebna jest przynajmniej jedna osoba. Moze myslisz, ze nie wiem, czym jest dyskusja, ale ja mysle, ze na pewno nie tym. Uznaj tam sobie, ze jestem idiotka, wisi mi to i powiewa, koniec koncow nie musze ci niczego udowadniac, inteligencji rowniez :D.
Jednak ciebie to przerasta, nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, wymyślasz jakieś bajki:
''Jezeli uwazasz przytaczanie wyrwanych z kontekstu zdan za dyskusje, to okaaay.''
Dlaczego ty nie potrafisz odpowiadać na pytania, właśnie dlatego to nie jest dyskusja bo ty wymyślasz kolejne debilne bez sensu nie poparte żadnymi przykładami informacje.
#1. ''A zreszta, mowisz, ze pisze bez sensu, moze zaspany jestes troche albo Ci sie spieszy i nie czytasz dokladnie?''
Haha, przecież piszesz bez sensu, oceniasz film AKCJI, a to nie jest AKCJA! To jest największy przykład, że nie znasz się na filmach, i mi nie wypisuj takich głupot, bo się tak ośmieszasz, że aż żal to wszystko czytać.
#1. ''Kolejne zdanie napisane bez sensu, nie mogłem zakończyć dyskusji, gdyż zadałem ci pytania. Proste i logiczne.''
Jakie tu masz nieścisłości? Po prostu popełniłaś wielki błąd swoją wypowiedzią, gdyż nie wiesz co to jest dyskusja, i sobie mnie zacytowałaś z kolejnym 'czymś', bez tłumaczenia.
#2. ''A jeżeli już chodzi o efekty specjalne to nie masz o nich pojęcia''
Napisałem prawdę, jak możesz znać się na efektach sporo wypisałaś największe bzdury:
''Efekty specjalne byly baaardzo przecietne. Komus, kto nie ma tzw. ,,wprawionego oka'' nie zrobi to roznicy, ale komus, kto mial do czynienia z animacja czy zajmowal sie nawet w inny sposob grafika, sceny np. torturowania, zabijania i inne w podobnym stylu wydadza sie nierealistyczne.'' To żart.
#3. 'Haha, a co mieli tam zostać i płakać, czy co, bo kurwa nie napisałeś?''''przykladow obrazliwego tonu''
Jak to było dla ciebie obraźliwe to nie powinnaś odpowiadać.
#4. ''Kazdy tak ma i na pewna sa takie rzeczy, na ktorych myslisz, ze sie znasz, ale tak naprawde nie masz o nich bladego pojecia.''
Haha, ja tak nie mam, a jak się na czymś nie znam, to moje zdanie jest tylko przypuszczeniem, bądź nie wypowiadam się wcale.
#5. ''Moze myslisz, ze nie wiem, czym jest dyskusja, ale ja mysle, ze na pewno nie tym. Uznaj tam sobie, ze jestem idiotka, wisi mi to i powiewa, koniec koncow nie musze ci niczego udowadniac, inteligencji rowniez :D.''
Tak myślę, nie odpowiadasz na pytania, gdyż nie masz racji.
Nie dorosłaś jeszcze do dyskusji, odwracanie kota ogonem to chamstwo, dodawanie bezsensownych kolejnych oskarżeń bez przytoczenia przykładów to także chamstwo a zarazem ułomność. Nie odpowiadasz na pytania, udajesz wrażliwą na jakieś wulgarne słówka, których zresztą do ciebie nie pisałem. Napisałaś, ze nie musisz mi nic udowadniać? Ale zrobiłaś to, właśnie niektóre cechy można dostrzec po tekście pisanym, a ja dostrzegam ich dużo i bez wątpienia mam rację, którą ty sama mi przyznałaś taką wypowiedzią.
Nie odpowiadaj więcej bo całkowicie zatracisz się w swojej głupocie, kończę z tobą tą jednostronną dyskusję, oczywiście, gdybyś nie zrozumiała prostej rzeczy to ja i tak odpowiem ale to nie będzie już normalne pisanie, bo widzę, że zbyt skomplikowane złożone zdania są dla ciebie na zbyt wysokim poziomie.
Nie, twoja dyskusja jest dla mnie na za niskim poziomie. Phi, niech ci tam bedzie, jak ci tak to winduje samoocene, baw sie dalej.
Haha, nawet nie potrafisz składać zdania a o czytaniu ze zrozumieniem to nie masz bladego pojęcia, takie tłumaczenia, którymi się posługujesz są dobre dla małych dzieci. Zabawna z ciebie osoba, w sensie mocno negatywnym, gdyż humor wynika z twojego debilizmu. Wiesz, pisz dalej, lubię się śmiać, inni też lubią się śmiać, a uwierz, że sporo osób czyta twoje wypociny.
@filmytm jedyną osobą, z której można tu się pośmiać jesteś ty, choć ja osobiście odczuwam lekki niesmak, czytając twoje pieprzenie.
Powtarzasz sie. Moze przyklad - mozna odczuwac lekki niesmak, slyszac twoje odwracanie kota ogonem - bezwartosciowe, wiec pieprzenie. Ale lezeli w powyzszym poscie to ty masz racje, musisz odczuwac lekki niesmak, czytajasz swoje posty, jezeli wiesz, co mam na mysli :D.
Wybacz, ale sprawdziwszy Twoje najwyżej oceniane filmy dochodzę do wnioskuje, że interesują Cię filmy nudne, które rozwijają się powoli a o większej akcji ciężko cokolwiek powiedzieć.
A to jest właśnie film akcji, takie jest jego główne założenie i sądzę, że bardzo dobrze się z tego wywiązuje ( z drobnymi błędami, ale takowe znajdziemy w każdym filmie).
No chyba, że znasz dużo lepsze filmy akcji to chętnie je obadam i wówczas być może zmienię zdanie.
Pozdr
ja tam nie będę się odnosił może do opinii na temat filmu, każdy ma prawo do swojej, ale prosiłbym autorkę (autora?) tematu żeby nie używał bez sensu zwrotów łacińskich. Raz, to wcale nie sprawia że twoja wypowiedź brzmi mądrze, a dwa, jak już się ktoś orientuje w temacie to od razu widać, z kim się ma do czynienia.
Za Wikipedią:
Film sensacyjny – gatunek komercyjnego filmu fabularnego, budzący duże emocje i zainteresowanie widza. Filmy sensacyjne przedstawiają zaskakujące wydarzenia, głównie związane ze światem przestępczym, np. zbrodnia. Jego zadaniem jest dostarczenie rozrywki widzom poprzez pokazywanie sensacji tj. strzelanin, bijatyk, pościgów samochodowych i innych scen kaskaderskich o dużym ładunku napięcia i emocji.
Na to liczyłem i się nie rozczarowałem, a wręcz byłem zachwycony tak, że film przykuł moją uwagę od pierwszych sekund do napisów końcowych. A Twoja wypowiedź mnie rozbawiła. Nie wiem jakiej Ty wiarygodności oczekujesz, ale z tego co piszesz to wszystkie nastolatki mają poruszać się tak samo, mieć taki sam styl ... zastanów się jakby to w rzeczywistości wyglądało (hahahha).
I pozwolę sobie zapytać w których momentach film jest dla Ciebie mało logiczny ? Bo ona nie jest jakaś skomplikowana - wszystko jest proste i nie trudne do odczytania. Poczynania bohaterów mają tworzyć napięcie i wzbudzać emocje i to było zdecydowanie. Filmy sensacyjne nie są raczej do głębokich analiz psychologicznych oraz jakichś głębokich refleksji czy tworzenia teorii filozoficznych ;)
Ma być konkretna rozrywka.
Aha...bym zapomniał...ale ten jeden mężczyzna był jakimś tajnym agentem wcześniej czy coś w tym stylu w każdym bądź razie był specem. Także nie wiem jak oglądasz ten film, że twierdzisz, że oni byli lepiej wyszkoleni od niego.
W trakcie oceny trzeba brac pod uwagę co sie ogląda, jako film akcji "Uprowadzona" ma u mnie 8. Zaciekawił? Tak, Był kawał porządnej akcji? Tak. Ogladałem ten film dla typowej "głupiej" rozrywki? Tak. Jesli miał bym go porównywać do innych filmów kóre uwielbiam no to wiadomo że, wysokich lotów nie bedzie.
Oby wiecej takich filmów, sprzydają się podczas odpoczynku od dania codziennego:D
grandfaiser przez takich jak ty nie warto dyskutować na forum, gratuluję argumentu z serii: "uważasz inaczej jesteś idiotą".
mi sie film baardzo podobal :) własne glymbol jak komus sie ne podobal to po co o tym pisze, nech obejrzy inny :)
wiem że masz problemy emocjonalne.idź się samodoskonalić w łazience czy gdzie tam wolisz.
Mi osobiście film przypadł bardzo do gustu a dlaczego?. Bo to dobre kino sensacyjne - czysta akcja, czysta rozrywka - tego oczekiwałem i to dostałem. Nie wymagajmy od tego typu filmów jakiejś głębi czy wiarygodności. Ode mnie 8/10.
Bardzo nie lubię stwierdzeń typu "jesli ktos mowi,ze to jest dobry film-to nie zna sie kompletnie na kinie". Grandfaiser jeżeli uważasz coś za dobre to nie znaczy, że inni też muszą uznać to za dobre - lub na odwrót. Film ogólnie przyjął się dobrze więc może jednak Ty jesteś w błędzie? Są różne gusta, różni ludzie więc mówienie, że ktoś się zna lub nie na podstawie oceny filmu nie jest w porządku.