Bardzo dobry film z tej nieco wyższej półki niż standardowa hamerykańska rąbanka. Wierzę że duży udział w ucywilizowaniu tego filmu miał udział kina europejskiego. Washington czy inny Willis po prostu nie zrobili by na mnie takiego wrażenia.
Cóż jeszcze mogę dodać - takich przestępców jak z filmów osobiście podłączał bym pod 220. Na szczęście w filmie biedny ojciec nie musiał oddawać sprawiedliwości w ręce unijnej pożal się policji tylko sam ją wymierzył ze skutkiem natychmiastowym i nieodwracalnym. Aż zatęskniłem za starym dobrym Brudnym Harrym :)
Polecam!