z dużym przymrużeniem oka na sceny walki głównego bohatera...Łatwość z jaką "załatwiał" każdą napotkaną osobę była wręcz groteskowa, bynajmniej dla mnie :P
Bynajmniej nie znaczy przynajmniej.
bynajmniej «wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z następującą partykułą nie)»
może rzeczywiście za łatwo! ale sam pomysł przerażający, bo nie chciałabym być na miejscu tej dziewczyny :( ale z drugiej strony, kto od razu podaje nieznanej osobie adres swojego zamieszkania? :<
Groteskowe? Wyszkolony agent vs kupa zbirów (to że zamieszani są w działalność przestępczą i mają bron wcale nie znaczy, że są specami w jej używaniu). Polecam zobaczyć na youtube pare filmików, na których międzynarodowe służby specjalne prezentują swoje umiejętności. Ci goście wiedzą gdzie uderzyć by zabić, gdzie trafić (również kulą) by całkowicie wyeliminować zagrożenie. To akurat nie jest żadna bajka.Sam przez pewien czas trenowałem Aikido i to co widziałem na treningach, wcześniej wydawało mi się niemożliwe (powalenie 100 kilogramowego gościa w sekundę tylko poprzez dźwignie na kciuk lub nadgarstek). Jeśli wiesz gdzie uderzyć, jak zablokować atak to jesteś wstanie pokonać nawet kilku napastników w przeciągu chwili. Bohater filmu to stary wyjadacz. Zauważ też, że atakuje głównie z zaskoczenia, czym dodatkowo zyskuje przewagę. Starcia trwają po kilka sekund, co jak najbardziej jest zgodne z prawdą. Kilkuminutowe filmowe pojedynki to fikcja, liczy się jak najkrótszy czas reakcji i jak najszybsze wyeliminowanie zagrożenia (co tutaj i w trylogii Bourna zostało świetnie pokazane).
wow! :)
muszę podpatrzeć te akcje na YT. kurczę, trenowałeś Aikido? zazdroszczę...
naprawdę swoją wypowiedzią mnie zaskoczyłeś... i rzeczywiście, jak się to zanalizuje, to masz rację...
Muszę przyznać, że (niestety!) nie miałam osobiście styczności z Aikido itp :P Film oglądałam kilka miesięcy temu, wiec ciężko jest mi przywołać z pamięci konkretne sceny z walką bohaterów w tle :) to co napisałam wyżej, to tylko moje osobiste spostrzeżenia, gdyż wydawało mi się to bardzo mało prawdopodobne. Wybacz, ale nadal nie do końca jestem w stanie w to uwierzyć :D:D Fakt faktem, że mnie również zainteresowałeś wspomnianymi filmikami, dlatego zaraz poszperam i może zmienię zdanie...? :D dzięki:)