Mnie najbardziej dziwi fakt że koleś wraca sobie jak by nigdy nic do stanów samolotem pomimo tego że zamordował chyba z 50 osób, no i napadł na policjanta i bezboronna osoba jaką była jego żona. Przecież szukała by go cala policja, szykała by go w szpitalach, obserowowała by lotniska itp. Nie licząc tego trochę fantastycznego szcześliwego zakończenia, film jest naprawdę niezły, szybka akcja, świetna rola Nelsona i mała rola Audi S8 auto które uwielbiam.
kurde, człowieku, zanim napiszesz coś, co zdradza treśc filmu to napisz przedtem SPOILER, bo przez Ciebie juz wiem ze film ma happy-enda i nie będzie mnie tak bardzo trzymał w napięciu jak powinien.
UWAGA, SPOILER!!!
Całe szczęście, że już zdążyłem obejrzeć;)
Ale autor ma rację. Facet narobił wielkiego bigosu, zabił kilkadziesiąt osób, ranił żonę wysoko postawionego policjanta, a potem poleciał sobie spokojnie samolotem do USA i nikt już mu nie przeszkadzał. Mocno naciągany happy end, choć w trakcie oglądania za bardzo się nad tym nie zastanawiasz. W końcu to film akcji i czasami trzeba przymknąć oko na takie sprawy;)
A tak na marginesie, to scena walki na statku z tym szefem ochrony była najlepsza. Była to bodajże najdłuższa walka w tym filmie i chyba w ogóle jedyna, gdzie Bryan miał jakieś problemy.
Jak dla mnie 9/10, bo dawno nie widziałem tak dobrego filmu, w którym najważniejsza jest akcja, a jednocześnie twórcy nie wstawiają nam tandetnych i kiczowatych scen.
Iiiikkk błąd kto by go szukał policja francuska ta która była w układach z handlarzami żywym towarem.!? daj spokój jeśli jego głowa by poleciała to sto innych tez za zabicie byłego AGENTA doprowadziło by do śledztwa i być może ich mroczne tajemnice wyszły by na światło dzienne dlatego np gdzie indziej na świecie Jak Zabijesz Policjanta to sam jesteś zabijany przez swoją mafie bo Idioto wszcząłeś śledztwo zostawiłeś Policji koniuszek nitki który prowadzi do kłębka całej tej MAFII.. dlatego wrócił BEZPIECZNIE nikt nie chce kłopotów pomyśl chciał tylko odzyskać córkę zrobił to bandziorów pozabijał odkrył że władza macza w tym palce "to tylko dobry interes nic osobistego" nikt go nie tknie bo za dużo wie i za dużo może... sam ma też układy i jest świetnie wyszkolony nie szukał kłopotów odzyskał córkę i ma gdzieś co oni dalej tam robią.. a oni też Nie chcą prowokować itd. tylko wracają do "dobrego" interesu Mądrzejsi się to nie wplątują a matka akurat tu i córka[też miała fart że dziewica bo inaczej było by po niej] i koleżanka wykazały się nieziemską głupotą.
Ps co do samej głównej postaci ojciec zdesperowany i bliski celu to chyba największa broń na świecie tutaj pod koniec filmu doskonała gra pana Neesona .
Nie zostawili by go tak po prostu. Właśnie z tego powodu, że za dużo wiedział. Lepiej jest wyjaśnione w filmach o Jasonie Bournie, co firma robi z takimi ludźmi. Jeśli ktoś wie tak dużo, to nie można go ot tak puścić. Dla mnie mimo wszystko happy end na wyrost. To minus.
Nie wiem w jakim świecie żyjesz skoro pierwszy raz słyszysz to określenie...Co do filmu, uważam że jest słaby, banalny, naciągany i jedynie dla dobrej roli Nessona daje 5/10 pozdro.
Jak dla mnie to wątpliwy "happy end". Owszem- uratował córkę i niby o to w filmie chodziło. Ale nie ona jedna była tam ofiarą uprowadzenia... Więc czy ten "end" naprawdę taki "happy"?
szybka akcja, nie nudzi ani minuty,temat jak najbardziej na czasie, polecam obejrzeć młodym kobietom, moja ocena 9/10.
No właśnie, mimo że większośc ten film traktuje jako tanią sensacje, obraz ten pokazuje jak najbardziej prawdziwe życie, czyli handel kobietami i to w tak cywilizowanym kraju jakim jest Francja
To jest film a nie true story. Poza tym ojciec dziewczyny pochodził ze służb specjalnych.
No dokladnie, zgadzam sie w tym w 100% :) Koles robi masakre we Francji, zadymy na slumsach, a wraca sobie jakby nic sie nie stalo. Poza tym, dobry film akcji :)