Uprowadzona

Taken
2008
7,6 360 tys. ocen
7,6 10 1 360479
6,3 44 krytyków
Uprowadzona
powrót do forum filmu Uprowadzona

Zachecona wysoka ocena oraz entuzjastyczna opinia mojej mamy, spedzilam wczorajszy wieczor ogldajac ten film. Jednak rozczarowanie... Niby troche trzyma w naspieciu, ale moim zdaniem jest przecietny, nic okrywczego. Film w stylu przychodzi facet i rozwala dziesieciu (no, to mozna jeszcze zniesc, zalozmy ze byl rewelacyjnym agentem, a emrytura, w sumie swieza, nie obnizyla jego umiejetnosci, a szczegolnie czujnosci). Ale zakonczenie? Od poczatku jest ajsne, ze on ja odnajdzie. Ale coreczka wraca niemalze szczesliwa i niebawem moze zacznie kariere gwiazdki pop. Ale niewazne, ze jej najlepsza kolezanka tam umarla, niewazne, ze ktos obcy wtargnal w jej zycie intymne (chyba jakos sprawdzili, ze jest dziewica i ni sadze, aby to byla luksowa klinika..). Ciekawe, co na takie zakonczenie powiedzialyby kobiety, ktore to naprawde przezyly. Typowo amerykanskie zakonczenie.... A szkoda.

ocenił(a) film na 8
kathi7

Filmy tego typu zawsze kończą się dobrze ;d.

ocenił(a) film na 10
Antonio_Montana

Ale co by było gdyby film zakończył się śmiercią jego córki? Tak źle i tak nie dobrze. Jestem pewien że byłyby narzekania, że po cholere on tam jechał jak i tak zginęła..

ocenił(a) film na 6
kathi7

Ja do zakończenia akurat bym się nie przyczepił, zakończenie jak każde inne w filmach sensacyjnych. Film super, szczególnie pierwsza połowa kiedy główny bohater tropi porywaczy, sama scena porwania świetna, potem zaczyna się naparzanka jak w filmach ze s. seagalem i to moim zdaniem jest największym mankamentem tego filmu, wiem wiem film akcji i o akcje chodzi, ale MI to nie przypadło do gustu, spodziewałem się, że fabuła skupi się bardziej na dochodzeniu, którego rezultatem było by dotarcie do porywaczy, a strzelania, pościgów mogłoby być mniej, dlatego u mnie ma 7/10.

kathi7

Mi film sie bardzo podobal. Nie pasowalo mi tylko pare rzeczy, ale to szczegoly przy takim kinie. To co mi dokonca nie gra to slodki happy end. Raptem coreczka zostanie pop gwiazdka. Troche przesadzili. Rezyser mogl wykazac wiecej szacunku dla postawy ojca i ukazac corke w bardziej pokornym nastawieniu i endzie.

ocenił(a) film na 6
osti321

W pelni sie z Toba zgadzam. Nie chodzilo mie zeby ona zginela (choc moze to byloby ciekawsze, bo niespodziewane, a film i tak trzymalby w napieciu..), ale o jakies sensowniejsze zakonczenie, moze terapia. A to wygladalo jakby cala sprawa splynela po niej ka po kaczce. Poza tym nie podobal mi sie jej stosunek do ojca, ztn nic po tej sprawie sie nie zmienilo, ona wciaz go traktowala jak "dodatek", a jej "podziekowanie" wygladalo jak ja zabral na jaks fajna wycieczke. Poza tym brakowalo mi rozwiazania na temat gangu porywajacego kobiety w Paryzu i udzialu w tym paryskiej policji. Mozna bylo poswiecic jeszcze jakies 5 min (bo film byl raczej krotki), zeby to jakos dokoczyc, albo pokazac, ze i tak sie nic nie zmienilo i ze niestety beda nastepni kryminalisci i nastepne porwane kobiety...