Uprowadzona
Taken
2008
powrót do forum filmu Uprowadzona 
ocenił(a) film na 4 
Film po raz pierwszy obejrzałem jakiś czas temu na TVNie, bo na nic innego ochoty nie
miałem. Z początku produkcja trzymała napięcie i całkiem spełniała moje wysokie co do
filmów wymogi. Jednak po dłuższym czasie, gdy tytułowa "Uprowadzona" zostaje porwana
zaczyna wkurzać mnie jej ojciec, czyli nasz główny bohater. Po co oglądać film, jeżeli
wiadomo, że gdzie tylko bohater nie wejdzie zrobi "jatkę", wyjdzie z niej cało i tak w kółko. On
jest po prosu nieśmiertelny - koleś z mp5 w scenie na statku nie trafia do niego z 5 metrów!
I gdzie tu realizm?
Ta produkcja to typowy amerykański gniotek mający na celu pokazania jacy to oni świetni.
Muszę jednak przyznać, że fabuła nie była najgorsza i pomimo tego braku realizmu dało się
go oglądać. (6/10)
Chyba nie powinnam oglądać takich filmów... W sumie to już sam tytuł wali po gałach o czym będzie, zakończenie przewidywalne - wiadomo happy end - no i oczywiście kuloodporny i niezniszczalny główny bohater, który po serii morderczych walk jest niemal niedraśnięty. Przy opisie filmu w rubryce gatunek, obok przymiotnika sensacyjny, mogłoby się znaleźć również si-fi.
Hehe, to bardzo ciekawe, strzelałeś kiedyś z MP5? Pomijając fakt, że to nie była MP5, film jest jednym z najbardziej realistycznych, świetnie oddających sceny walki. Gość był zwyczajnie zdeterminowanym profesjonalistą. Widziałem takich ludzi w akcji, pracowałem z nimi, wiem o czym mówię. Brawo za ignorancję i wypowiadanie się w temacie o którym nie masz widać pojęcia jako ekspert.