Oszalałeś!

Nie sądzę ;)

DiCaprio,nomen omen świetny aktor,wygląda za młodo żeby zagrać zdeterminowanego ojca z przeszłością,wiem że grał już ojca ale Nesson pasuje tu świetnie.

Może i tak, ale po prostu mi się tak wydaje.. Lubie Nessona, ale DiCapri jest wg mnie o wiele lepszy.

Sporo zaje... filmów jest z DiCaprio,to jeden z moich ulubionych aktorów,chociaż Titanica nie lubię specjalnie,bo niestety niektórym Leonardo cały czas się z tym filmem kojarzy.

Obejrzałam dużo filmów z jego udziałem w tym titanica i zawsze kojarzy mi się z Incepcją (super film, polecam), albo z Aviatorem.

Skoro kojarzy się Tobie z Incepcją głównie to pewnie dosyć młoda jesteś :)

No cóż nie jestem taka młoda. A skąd ci to przyszło do głowy?

Dlatego że Incepcja to w miarę nowy film z Leo,i młodzi ludzie mogą go głównie kojarzyć,czy jakoś tak?chyba się trochę gubię już hehe.

Wiem że to jest dość nowy film, ale jest taki, że zapada w pamięć i jest jednym z najlepszych filmów jakie oglądałam.

Jest dobry,nie da się ukryć,chociaż za pierwszym razem odpuściłem w połowie filmu,nie wiem dlaczego,Jakiś czas potem obejrzałem na dużym tv na bluray i film super,nowatorski.

Ja na początku straciłam wątek, gdy oglądałam pierwszy raz, ale z drugim razem zrozumiałam całość, a to bardzo pomaga jeśli chce się polubić ten film.

Dokładnie,o to mi chodziło.

Leonardo DiCaprio to genialny aktor, jeden z najlepszych obecnie, gra w świetnych filmach i nie mówię tu nawet o Incepcji, bo Infiltracja, Krawawy Diament czy Wyspa Tajemnic, to też mistrzowskie filmy, ale kompletnie nie pasowałby do tej roli. Jest za młody na tę rolę a Neeson odegrał tu kawał dobrej roboty. Bardzo dobrze dobrany, dlatego jakąkolwiek dyskusję nt. zmiany głównego bohatera uważam za nie na miejscu.

No to można powiedzieć że opisałeś w słowa to co miałem dokładnie na myśli,dziękuję:)

ok, poddaje się. ale i tak wg mnie DiCaprio bardziej by pasował:)

Hehe,niech będzie remis.

spoko:-)

Do DiCaprio nic nie mam a wręcz go bardzo lubię ale nie pasowałby do tej roli - wygląda zbyt młodo jak na ojca prawie dorosłej córki.