mnie osobiscie ten film nie przypadł do gustu. jako film akcji nawet nawet ale thriller to żenada. pewnie sie ze mna nie zgodzicie ale trudno:)
Hm... raczej było pewne, że ją znajdzie. Pozostawała kwestia czy sam przeżyje. Skończyło się na paru "draśnięciach" i 1-2 kul w korpusie.
Natomiast podobało mi się, jak bezwzględnie strzelił do żony gliniarza. A to, że Żanluk czy Żanpier był umoczony, też było raczej przewidywalne :)
film szybki i prosty w odbiorze, i to jest plus. Przewidywalny???
nie.napewno nie. nie mozna (oglądając po raz pierwszy film) przewidziec ze nasz troskliwy tatuś jest takim skur...:) i to jest super. Wiadomo ze bedzie szukał córki, wiadomo ze bedzie sie bił i zdobywał informacje..ale czy bylo wiadomo ze sam na wlasna reke z takim okrucienstwem bedzie wymierzal sprawiedliwosc?? no wlasnie nie do konca. Gosciu poprostu zabijal wszystkich , po trupach do celu, nie zawachal sie nawet z zona tego Żan..coś tam :) a juz nawet oko mu nie dygło jak strzelił do tego grubasa co trzymał jego córke..kawał skurczybyka z nigo ^^ i to jest wlasnie dobry film:)