Czy ktoś jeszcze czeka na Upstream Color z niecierpliwością? :) Już niedługo (z tego co się widzi). Co to oznacza? Jeśli to czytasz, to pewnie widziałeś/aś Wynalazek i spodobał Ci się na tyle, żeby śledzić stronę Carrutha...
Naprawdę ciekawy jestem co tym razem wymyślił. Oczywiście jakieś drobne szczegóły są znane, ale jestem ciekaw, czy ktoś już wie coś więcej? To chyba najwyższy czas na przedpremierowe nowinki? ; D Zostały już tylko dwa tygodnie... Swoją drogą bardzo szkoda, że pewnie na ekrany kin nie trafi, a i DVD ciężko będzie ustrzelić - no cóż.
ja wlasnie obejrzalem "wynalazek"... ten facet to geniusz, pisac takie scenariusze...
Tez nie moge sie doczekac tego filmu...
jutro jest grany w krakowie, w kinie kijów, więc może niedługo zostanie pokazany większej widowni.
Właśnie wróciłem - bardzo niebanalny film. Coś, co Terrence Malick próbował zrobić całe życie, ale grzązł w trywialności. Wielowarstwowy i transcendentalny (jak wspominany tutaj wielokrotnie Thoreau), podobnie jak Wynalazek trzeba będzie całość szczegółowo przemyśleć na spokojnie. Ku mojemu zaskoczeniu - wielkie dzieło.
potwierdzam. wbiło mnie w fotel. ciężko ocenić tak na gorąco bez głebszego przemyslenia ale zdecydowanie godny polecenia.
Również po seansie (zapewne Offcamera). Na razie duży mętlik w głowie, ale odbiór pozytywny. Bardziej przeżycie (również wizualno-akustyczne), aniżeli intelektualna szarada jak w przypadku "Primera". Film będzie raczej budził skrajne emocje. Ludzie obok mnie często pytali "co to k***a jest? o co chodzi?", albo kpiąco śmiali się podczas niektórych scen. Trzeba się przespać z tym filmem.
Jak tyle osób doznaje takie wydumane filmidło jak Drzewo życia, to myślę, że i Shane Carruth spotka się z uznaniem - choćby za zbliżoną formę i narrację (moim zdaniem u Carrutha znacznie lepsza). Eteryczne kino.
Patrząc na zagraniczne opinie, film przyjmowany jest na ogół entuzjastycznie. Jestem ciekaw jak na film spojrzy jury, w każdym bądź razie "Upstream color" bardzo dobrze wpisuje się w hasło "wytyczanie drogi". Nie mam porównania do filmu Mallicka, ale chyba też potrafię zrozumieć osoby, które film odrzucą. Pamiętam jak dokładnie rok temu (też na offcamerze) podobny problem miałem z "Kill List". Oba filmy diametralnie różne, lecz łączy je niesamowita siła oddziaływania i właśnie owo wywoływanie skrajnych emocji.
Pewnie Kill List nie wygrało (założę się, że to był najlepszy film), nie wygra też Upstream. Ale któżby o to dbał. Z konkursowych filmów znam jeszce Obławą, a na pozostałe nie mam zamiaru iść.
"Kill List" było bodaj w sekcji "Nowe kino brytyjskie", więc do nagrody nie pretendowało. Ja właśnie jestem ciekaw pozostałych filmów - z doświadczenia z poprzednich edycji filmy prezentują bardzo różny poziom (niekiedy dziwię się, co niektóre produkcje robią w konkursie).
Z nowości to tylko na Carrutha się wybrałem, tak to ewentualnie wybiorę się na blackspoitation (choć wątpię, bo wszystko ciekawe znam), i na parę horrorów + dokument o Divine. Z doświadczenia wiem, że w ciemno na nic nowego lepiej nie iść - rzadko się zdarza coś naprawdę interesującego. Najczęściej to stracone pięniądze i czas.