Film może i dobry, gdyby nie obsrany dziad w pierwszej scenie!!! Ja rozumiem krew i flaki, ale takich rzeczy nie powinno się pokazywać NIGDY! A ja jeszcze obiad jadłem :/ Tak więc ostrzegam tych co jeszcze nie widzieli, żeby najlepiej oglądali Stuck od jakiejś piątej minuty :]
Ja mialem dokladnie to samo, otwieralem sobie czipsiki bo do "obrzydliwych" nie należę i lubie coś podczas seansu przeszamac. Ale ten obsrany dziad przekroczyl wszelkie granice dobrego smaku. Gowno w kinie powinno byc zakazane ;P
Haha. Normalnie sie uśmialem jak nigdy...Wasze hasła są powalające :). Kaka zakazana, obiadek..hahah. Nie no naprawde, super dziękuje Wam, super mi się humor poprawił :).
Niezły temat, poprawia humor. Idę na ten film w sobotę, w ramach horror festiwal, tak że dzięki za ostrzeżenie :)))
Hahaa dokładnie:) ja tez sie wybieram w sobote ;p wiec dzieki wielkie:) z jedzeniem na poczatku filmu stanowczo sie wstrzymam:) :D
no tragedia...pierwszy raz cos takiego w filmie widzialem.
Poza tym 7.25/10. Ciekawie prowadzony.
Scena z "obsranym dziadkiem" nie jest bez znaczenia. Ma ona pokazać Brendi (podcierającą dziadka) jako dobrego, miłosiernego człowieka, świetnego pracownika sumiennie wykonującego swoje obowiązki, który dopiero w obliczu skrajnej sytuacji ujawnia swoje drugie oblicze. Chodziło tu o kontrast - nawet najlepszy człowiek, w pewnych sytuacjach może ujawnić swoje drugie, przerażające oblicze...