mam wrażenie że ten film łączy pokolenia, i w pozytywnym słowa tego znaczenia jest czymś w rodzaju kevin sam w domu, czyli film który jest klasykiem gatunku. Pamiętam jak na jeden z części byłem w podstawówce. Wszyscy oglądali z przejęciem.
Czwarta część widzę ze będzie na HBO 9 kwietnia.
coś w tym jest, co piszesz. W każdym razie to dobry film, który uwrażliwia w tematyce eko, a myślę, że dobrze byłoby, żeby to młode pokolenie, technicyzowane pokolenie, zobaczyło, że na świecie najważniejsze jest życie w wszelkiej formie. dlatego bardzo fajnie, że są takie filmy.
Obcego też zrobili 4 części, Indianę Jonesa też :-) Skoro robią tyle części, to znaczy, że ten film to dobra marka i są chętni, żeby spotkać się po raz kolejny z orką Willi. A film jest naprawdę fajny, szczególnie w familijnym kręgu.
Własnie do oglądania z dzieciakami. Jak nie wiesz, to właśnie znaczy "kino familijne". A ten film jest właśnie filmem familijnym, który bardzo podoba się dzieciom.
Nie ma za co. A przy okazji polecam kino familijne, jeżeli masz dzieci albo młodsze rodzeństwo. Można naprawdę miło spędzić razem czas.
Łapię o co chodzi w tym kinie familijnym. Ale osobiście nie przepadam za nim, bo nie należę do grupy docelowej, he, he.
Nie musisz należeć do grupy docelowej, bo te filmy oglądają przecież i ludzie dorośli. A "Uwolnić orkę" to właśnie taki przykład.
Niech jeszcze zrobią "Uwolnić orkę 5" oczywiście w najnowszej technologii 3D......
Dałem 1/10.
Szlag mnie trafia ale jednocześnie się z tego śmieje kiedy widzę żę Hollywood wciąż odcina kupony od sukcesu pod postacią kolejnych części filmów które były dobre tylko przy pierwszej części. Sequele to jednak droga w dół po równi pochyłej.
Film to biznes. Nic na to poradzimy. Pozostaje jedynie się cieszyć. że przy okazji powstają dobre filmu. Ale jak najbardziej zgadzam się z crazy_race.
A ja powiem Wam tylko tyle... Nie oceniajcie dopóki nie obejrzycie. Ja jeszcze nie oglądałem chociaż uważam że pierwsze 3 części były super (zwłaszcza druga). Ale skoro nie oglądałem, to nie będę oceniał. Powiem Wam tylko, że wiele razy powstają sequele które są O WIELE lepsze od pierwszej części. Fakt zdarzają się gorsze sequele i jak to któryś z przedmówców określił "równie pochyłe"... Ale nie można mierzyć wszystkiego jedną miarą. I osobiście cieszę się że zrobili kolejną część! Będę miał co z dziećmi oglądać...
Pozdrawiam wszystkich antagonistów :)
Masz rację, nie zawsze 1 część jest najlepsza, tu akurat bardziej mi się podoba 2. 1 i 3 powiedziałbym, że są na równi, chodź w 3 widać sztuczność orek. Co do 4 to wypowiem się po obejrzeniu.