Aktorstwo nie najwyższych lotów, scenariusz przewidywalny, typowe kino akcji z aspiracją do bycia dziełem kultury. Jeżeli chodzi o Wachowskich to bardziej do gustu przypadł mi Matrix.
Wypowiedzi V wkrótce zaczynają nudzić, natomiast sceny u niego w domu są przezabawne. Film dosyć przewidywalny.
To moja osobista opinia. Ocena 5/10.
Typowe kino akcji to Ja, Robot; Szklana Pułapka; G.I. Joe czy John Rambo! A V jak Vendetta to coś zupełnie innego, dziwię się, że tego nie widzisz... Ja się dziwię, że ma tak zaniżoną ocenę! Co ci się nie podoba w aktorstwie? Hugo świetnie zagrał V i jak jego wypowiedzi mogą nudzić? Chyba nie jesteś fanem Szekspira kolego...
SkyGuy1212 napisał: "Chyba nie jesteś fanem Szekspira kolego..."
Mylisz się...
Jak już pisałem moje słowa to osobista opinia, jeżeli zaś chodzi o Szekspira w kinie, to może zainteresuje Cię: http://www.filmweb.pl/film/Tytus+Andronikus-1999-1422
Zachęcam do porównania obu obrazów.