Zanim odpowiem, chciałabym upewnić się, że te pytania są na poważnie. Wydaje mi się, że tylko osoba, która oglądała film bardzo nieuważnie, mogłaby je zadawać. Jeśli jednak wciąż - po dwóch miesiącach od zadania pytania - nie masz odpowiedzi, napisz, a postaram Ci się ich udzielić.

Większość to takie, żeby się tylko upewnić, czy dobrze myślę. Ale na pierwsze i dwa ostatnie bardzo bym chciała znać odpowiedź - coś tam może wiem, ale jednak nie za bardzo potrafię to zebrać w całość. Będę wdzięczna za odpowiedzi.

1. Myślę, że chodzi o ideę czynnej walki o wolność lub inne wartości. Faweks walczył o swoje wartości, V walczył o wolność, walczył z dyktaturą.

2. Te budynki symbolizowały potęgę władzy. Razem z ich końcem miało runąć społeczne przeświadczenie, że władza jest nienaruszona.

3. Tutaj sama nie jestem pewna, muszę przyznać. Wydaje mi się, że najpierw trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, po co w ogóle ją więził i torturował. Myślę, że chciał, aby przeżyła to samo, co on, aby dzięki temu stała się mu podobna. Ona sam przez tortury, których doświadczył, a także dzięki listowi, który dostał od współwięźniarki, stał się kompletnie innym człowiekiem. Zrezygnował z zahamowań i uprzedzeń, poświęcił się walce i zemście. Myślę, że chciał zrobić z Evey kogoś podobnego.

Jej reakcja uświadomiła mu, że nie miał prawa tak postępować. Nie miał prawa odbierać jej człowieczeństwa, aby zyskać towarzyszkę broni. Nazwała go potworem - a on zrozumiał, że to prawda. Że zrobiono z niego potwora, a teraz on próbował zrobić potwora z Evey.
Myślę, że to wystarczający powód do płaczu.

4. Myślę, że byli kimś w rodzaju tajnej policji. Ich zadaniem było niedopuszczenie do rozwinięcia się idei wolnościowych, tłamsili w zarodku wszelkie przejawy nieposłuszeństwa władzy.

5. Testowano na ludziach jakiś rodzaj śmiercionośnego wirusa, który potem wykorzystano jako broń biologiczną przeciwko własnym obywatelom. V był jedynym, który przeżył testy i pożar w ośrodku.

6. Rozumiem to tak: V w swojej walce reprezentował każdą jednostkę zdolną do samodzielnego myślenia. Pod ta maską mógł ukryć się każdy (tak się potem stało), każdy, kto chciał zaprotestować w obronie wolności.
Twarz jest podstawą identyfikacji człowieka. V nie miał twarzy, więc nie miał też indywidualności. Jego maska symbolizowała ideę walki o wartości; każdy, kto zakładał maskę, utożsamiał się z ideą - tak, jak V.

7. Główne przesłanie tego filmu wydaje się mówić o wartości walki przeciw tyranii, o konieczności podniesienia głosu w obronie krzywdzonych, o odwadze.

Ja jednak dostrzegam jeszcze inne, głębsze przesłanie. Mówi nam o nim początkowy monolog Evey i scena egzekucji Faweksa. Za każdą wieka ideą, wzniosłą myślą, wiekopomnym wydarzeniem stoją ludzie. Ludzie z krwi i kości. Wszyscy pamiętają idee, ale nie zapominają o tych, którzy w imię idei oddali swoje życie. Indywidualne i cenne życie.

Mam nadzieję, że pomogłam.

Bardzo! Naprawdę wielkie dzięki :)

Nie ma za co :)