PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=180040}

V jak Vendetta

V for Vendetta
2005
7,4 299 tys. ocen
7,4 10 1 298616
7,0 62 krytyków
V jak Vendetta
powrót do forum filmu V jak Vendetta

Nie chcę zanudzać wszystkich moją kolejną wypowiedzią z serii "zaczęłam oglądać taki a taki film, miałam takie a takie nadzieje" itp. Dla tego podzielę po prostu to na plusy i minusy. A więc...
Na (+):
- ciekawa fabuła
- wspaniała gra aktorska
- realistyczne efekty specjalne (oprócz kilku)
Na (-):
- obrzydliwe sceny
- inność poglądów od moich (tutaj, żeby było wiadomo mówię to co czuje)
No mniej więcej tyle najważniejszych. Bardzo podobała mi się postać V- był i romantycznym geniuszem (z nieco zrytą psychiką) typu samego "upiora z opery" jak też trochę zagubionym człowiekiem, który pod maską nienawiści i żądzy zemsty skrywa tak naprawdę potrzebę zaznania zrozumienia i miłości. Jeżeli chodzi o "obrzydliwe sceny" to... wybaczcie ale nie potrafię tłumić w sobie uczucia wstrętu gdy widzę całujące się dwie kobiety. Żeby było jasne ja nie potępiam tych ludzi tylko to co oni robią, a "wolną miłość" postrzegam znaczniej inaczej. Sam Kościół też został pokazany w świetle kompletnego zepsucia itp. No ja się z tym na co dzień nie zgadzam. a jak już widzę coś takiego na filmach to mnie krew zalewa. Jest jeszcze jedna sprawa, która mnie gnębi a mianowicie symbolika w tym filmie. Być może jestem zbyt przesiąknięta wiedzą okultystyczną i jej znakami, że w tym filmie cały czas je widziałam szczególnie dwa. Jeśli chcecie się dowiedzieć coś o ty więcej to napiszcie jeżeli moja paplanina Was nie zraża ;)

marta_psycho

Tak kojarzę. Wiem o czym mówisz. Ja muszę przyznać, że film jest wciągający ze względu na głównego bohatera ale chyba nie mogę obejrzeć tego filmu bez wyrzutów sumienia

marta_psycho

A jeszcze nasunęło mi się na myśl, że może to jest tak że nie do końca chodzi o to tutaj że to Kościół jest zły a może bardziej jest tu ukazane jak człowiek potrafi zniszczyć i wykrzoystać wiarę do swoich złych zamiarów bo Kościół nigdy nie był zły tylko ludzie. To co było ukazane w tym filmie nie miało praktycznie nic wspólnego z nauczaniem Kościoła (miłość, wierność pokój, szacunek) trochę skojarzyło się to ze średniowieczem kiedy w Kosciele nie działo się najlepiej a to właśnie przez złe Jego zarządzanie.

ocenił(a) film na 7
marta_psycho

Miałem bardzo podobne odczucia ostatecznie oceniłem film jako dobry, ale musiałem przy tej ocenie odrzucić propagowane bardzo wyraźnie i łopatologicznie treści które naprawdę co jakiś czas odrzucały mnie od tego filmu. Realizacja i rola pierwszoplanowa na bardzo wysokim poziomie lecz mimo wszystko trudno przejść koło jawnej lewicowej propagandzie.