Świetny wielopoziomowy film, który nie jest bezmózgą papką. Perfekcyjna adaptacja komiksu. I ta kameralność, muzyka Ahhhhhh. Nie będę wypowiadał sie za co go cenie, bo to już opisały osoby poniżej :D
Czy perfekcyjna adaptacja komiksu to bym sie klocil, klimat polecial na pysk, V z chlodnego "szalenca" zmienil sie w klowna. Ot Moore po hollywoodzku. Ale film i tak wiecej niz udany. Towarzyszyl mi w myslach przez wiele dni po seansie
Również uważam że to film który zapada w pamięć. Od samego początku wczułem sie w atmosfere, którą stworzyła świetna muzyka i niesamowicie klimatyczne (mroczne) zdjęcia. Byłem zachwycony Natalie Portman ( jest ona aktorką która ma olbrzymi talent ). Naprawdę SUPER zagrała. No i podobała mi się maska - super projekt. :D
Film porusza tematy polityczne.
Oceniam na 8
miałem podobne wrażenie co do zmiany zachowania V w filmie względem komiksu. jakoś też nie pamiętam specjalnie tego, żeby w komiksie V się zakochał w Evey, ale może przeinterpretowałem trochę film. ogólnie całkiem niezła adaptacja całkiem dobrego komiksu. może bez rewelacji (szczególnie dla tych, co oczekiwali kolejnego matrixa), ale filmik na poziomie, zapewne nieźle się ogląda, gdy się nie czytało komiksu.