Skończ się kompromitować, film jest genialny.

Drogi kolego jeśli sądzisz że ten film był genialny to czekam na Twoje objaśnienie do tego filmu i lepiej żeby było w nim coś sensownego bo film był absolutnym nie wypałem-to był gniot!
Czekam z niecierpliwością na odpowiedź.

Objaśnienie? :D W kinie Refna, fabuła jest prosta jak budowa cepa, a to klimat mamy chłonąć i się nim zaciągać...

Tyle że film to nie tylko klimat i krwawa sieczka. Te dwie rzeczy zostały zrealizowane bardzo dobrze, ale poza tym film jest po prostu beznadziejny. W teledysku jest więcej fabuły! Za klimat i brutalność 3/10

No, ale wiesz... Wciskanie wątków na siłę, to domena Hollywood, a Refn z wyprawy do Ziemi Świętej, której przedstawienie zajęłoby przeciętnemu reżyserowi jakieś 15 minut, zrobił pełnometrażowy film autorski. Przyznaję, że podczas seansu często doznawałem uczucia zbyt pełnego "oczyszczenia", ale... Cholera! Brakuje mi takich filmów.

Hym jeśli chodzi o tego typu kinematografię to np: Antychryst czy Vinyan,oglądałem jednak nie polecam. Co do Vallhala nie gustuje w tego typu filmach i nadal upieram się przy swoim,nie jest to film do którego wrócę nie jest to film o którym się wypowiem w jakiś superlatywach,bo jest wiele innych dużo bardziej klimatycznych filmów które są naprawdę dobre i posiadają pełną fabułę,klimat i doskonałą grę aktorską bez jakiś specjalnych scen drastycznych. Jeśli zaś chodzi o samo oczyszczenie-kolego wybierz się do kościoła to Ci dobrze zrobi(albo pod prysznic) a na poważnie proponuje teatr a nie kino dużo lepsze przeżycia i bardziej"oczyszczające" jak to powiedziałeś.

To "oczyszczenie" miało być symbolem "odprężenia", a nawet "senności" w nadmiarze ;) A Ty, przyjacielu, nie bój się o mój rozwój kulturalny, duchowy i mój zapach, bo wszystko jest w porządeczku.

Co do odprężenia to zgodzić się nie mogę bo jak to wcześniej ktoś już napisał film jest klimatyczny i to fakt ale nie odprężający,ta mgła,muzyka,tereny pokazane w filmie i oczywiście zamazany obraz tworzą atmosferę przy której raczej się nie odprężam(ale kto co lubi) zaś senność...tak senność była;) jeśli wiesz co mam na myśli(niestety przerywana wizjami głównego bohatera)

Ten film oczyszcza cię w istocie. W czasie jego trwania rozmyślasz nad całym swoim życiem. Przeżycie tego filmu w kinie było niesamowite, widziałem go już we wrześniu tamtego roku na kompie, a dzisiaj byłem na seansie i był jeszcze lepszy. Genialne artystyczne kino. 9/10

Ok spoko więc jak dla was było to arcydzieło a dla mnie gniot! Rozumiem iż mogę być człowiekiem zniszczonym przez komerchę i dlatego nie rozumiem tego filmu lub nie umiem się na nim "oczyścić" dlatego mi się absolutnie nie podobał. Jak jeszcze by ktoś nie wiedział film nie jest dla wszystkich,a nawet powiem więcej że jest to trudne kino więc ostrzegam tych którzy szukają jakiejś fabuły,akcji czy też wielu scen walki TU TEGO NIE ZNAJDZIECIE.(dla uciechy moich kolegów z forum powstrzymam się od szydzenia z duchowej odnowy i oczyszczenia) FILM dla fanów gatunku Nicolas Winding Refna.
The End(aczkolwiek dziękuję za dyskusje)

gdyby film trwał pół godziny a było by w nim tyle samo zabijania, brutalności i klimatu to dałbym 7/10. Ale to było jak na mój gust przydługie :p