PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=391382}

Valhalla: Mroczny wojownik

Valhalla Rising
2009
6,2 24 tys. ocen
6,2 10 1 24115
6,3 29 krytyków
Valhalla: Mroczny wojownik
powrót do forum filmu Valhalla: Mroczny wojownik

Obejrzałem właśnie na tvp kultura. Tytuł spoko, opis też, film o wikingach taki jak lubie ale po obejrzeniu wogle nie skumałem o czym to było.

televisjon

Między innymi dlatego weszłam na filmweb ;) film strasznie się dłużył, a kiedy się skończył zdziwiłam się, bo myślałam że będzie jeszcze przynajmniej pół godziny filmu. Mam mieszane uczucia, każda ze składowych: zdjęcia, aktorzy, muzyka - wszystko swietne, a całość wogóle mi się nie klei. Konkluzja taka - wikingowie dotarli do Ameryki, powariowali i na koniec wszyscy zginęli (dzieciak pewnie też nie był w stanie przetrwać, choć oprócz jednookiego tylko on miał jaja w tej drużynie). Warto obejrzeć dla samych klimatycznych zdjęć, ale niewiele osób będzie w stanie przetrwać film bez ziewnięcia.

Folke

Pozwolę sobie dopisać jeszcze jeden komentarz - żałuję, że tak bardzo upieralam się na obejrzenie tego filmu, mąż się teraz do mnie nie odzywa ;)

ocenił(a) film na 6
televisjon

Też obejrzałem go przed chwilą na TVP kultura i brakuje mi jakiegoś wyjaśnienia. Film kończy się nijak. Brakowało mi jakiejś większej akcji. Gdzie znaleźli się wojownicy? Co stało się z chłopakiem? Kim był "Jednooki"? Za dużo niewiadomych, przez co film dużo stracił.

ocenił(a) film na 6
Korybut13

To, gdzie się znaleźli można się było szybko domyślić - widząc cmentarzysko Indian (ciała wystawiane na zjedzenie krukom czy orłom), a na końcu, gdy pojawili się sami Indianie, to już było wiadomo na sto.
Natomiast mi akurat nie przeszkadzało, że nie wiadomo, kim jest główny bohater czy otwarte zakończenie. Mnie bardziej przeszkadzały takie bezsensy - x lat w niewoli, ale pewnie kilkanaście conajmniej, i Jednooki jest super odżywiony, silny i zwinny... Indianie, którzy nie wiadomo, co robią. Najpierw jakby się ukrywają, potem nagle jedna strzała, któremuś wyleciała, jakby przypadkiem, bo po co? Jak nie chcieli, by odpłynęli, trzeba było od razu ich powybijać. Szczególnie, że wikingowie jakby wiedzieli, że nikt więcej nie będzie strzelać, bo wypadli z łodzi, robiąc za super cele...
Jakby reżyser skupił się na klimacie, muzyce, grze aktorskiej, ale fabuła, jej spójność, sens - już była dla niego drugorzędna. Szkoda. Gdyby nie to, film mógłby być rewelacyjny.

ocenił(a) film na 6
Safo

Tak, masz rację. Dla mnie to też było jasne, że znaleźli w Ameryce Płn. ale niekoniecznie dla wszystkich. Momentami nawet i ten klimat był przesadzony. Jak np. motyw mgły.. mógłby być nieco krótszy... jeszcze chwila a miałem przełączyć, mimo że początek filmu mnie zaciekawił.

ocenił(a) film na 6
Korybut13

Ja mam zwyczaj oglądać takie filmy z jakąś lekką książką;-)
Ten reżyser chyba tak ma. Drive było podobne - jakby chciał za dużo i po drodze pogubił parę rzeczy...

ocenił(a) film na 6
Korybut13

Też szybko się domyśliłem, ale po chwili zastanowienia...
Pomylenie wschodu z południem mogę przeboleć.
Ominięcie Wielkiej Brytanii? Cóż, musieli naprawdę trzymać się północy, widać byli dobrze ubrani...
Nie skapneli się, że przez Bałtyk nie płynie się 3 miesiące? Wygląda na to, że zabrali ze sobą naprawdę dużo prowiantu...
Aż do pojawienia się Indian liczyłem, że jakoś trafili na głęboką Litwę, to chyba by było bardziej logiczne.

W programie telewizyjnym ten film był podpisany jako film fantasy. W życiu bym się niedomyślił po jego oglądnięciu, ale to przynajmniej "wyjasniałoby" dziury fabularne.
Podczas seansu miałem wrażenie, że Mikkelsen spędził na planie dwa dni. Jeden na lokację Europejską i drugi na Amerykańską.

ocenił(a) film na 8
Twoflower

Oni płyną z Higlandu we Szkocji, w scenie w której spotykają chrześcijan, kiedy ich wódz wyciąga miecz, drugi ostrzega mówiąć, że Jednooki to "największy dzikus w Sutherland", krainie w północnej Szkocji.

ocenił(a) film na 6
ratold

W takim razie przepraszam i film jednak ma większy sens niż pierwotnie myślałem, Po prostu po tytule, z góry założyłem, że początkowa akcja działa się w Szwecji.

ocenił(a) film na 8
Twoflower

Też było takie moje początkowe wrażenie. Ale oczywiście niewiele to zmienia, gdyż w tym filmie nie o prawdę historyczną czy geograficzną chodzi. No bo skąd krzyżowcy w Szkocji w roku tysiąc? Wszak papież Urban II wezwał do walki o Ziemię Świętą w roku 1092, oni mogli płynąć na Sycylię lub do Hiszpanii żeby walczyć z niewiernymi, do Palestyny jedynie jako pielgrzymi, a nie wojownicy.