Oniryczna opowieść o drodze do piekła, popadania w obłęd, fałszywej religijności czy może o odkupieniu? Refn zrobił film prawie że mistyczny w którym jest więcej pytań niż odpowiedzi jednak jedno w tym filmie jest pewne - niezwykły, surowy klimat towarzyszący przez cały seans. Jest to ciężkie w odbiorze kino jednak dla mnie niezwykłe i intrygujące. Jutro wybieram się na "Drive" więc zobaczę co nowego zaserwował nam ten niezwykle uzdolniony Duńczyk. 8/10.
wg mnie to nie film o odkupieniu itp filozofii tylko po prostu film o bohaterze, ktory ma taka a nie inna historie
a drive zwroc uwage na podobienstwa laczace drivera z jednookim ; )
rezyser ciagle mowi nam to samo, wkazdym ze swoich filmow
to jest dopiero pasjonujace :)