Ten film to strata czasu. Gorszego filmu nie widziałam. Ten tytuł nie ma nic wspólnego z wikingami a akcji wogóle nie ma. Nic tam się nie dzieje. Nie rozumiem jak można nakręcić tak durny film. Byłam w kinie i tylko czekałam kiedy się skończy bo jest po prostu nudny.
film bardzo dobry..tytuł oryginalny oczywiście, że jest związany z wikingami ale polskie jego tłumaczenie jest jedną wielką pomyłką...żeby go zrozumieć należałoby zapoznać się trochę z mitologią skandynawską. A biorąc pod uwagę fakt, że większość filmów o wikingach no wypruwanie flaków i ucinanie głów, w tym jest tego niewiele...a klimat bije na głowę wiele filmów..
gówno nie arcydzieło ! znam mitologię skandynawską i wiem, że to "dzieło" do niej nawiązuje, ale nic mu to nie pomaga, bo i tak jest nudny...
zdjęcia i kolorystykę ma dobre, ale poza tym to szit... nie znoszę w kinie aż takiego filozofowania
Jeżeli dla ciebie ten film był nudny to ja nie mam więcej pytań, w nim nie było ani jednego momentu, w którym można było się znudzić. Wracaj do Kac Wawa, to twój poziom.
och wielki obrońca filmu się znalazł :P ty to w ogóle poziomu nie masz, jeśli nie umiesz zaakceptować, że komuś się ten film może nie podobać.
Ja go oglądałam już rok temu zanim trafił w Polsce do kin i miałam dużo czasu na przemyślenie go i nadal nie widzę w nim nic fajnego poza ogólną wizualnością i grą Madsa Mikkelsena.
Ha wielcy obrońcy się uaktywnili po premierze...
Ja ten film widziałem we wrześniu ubiegłego roku i zrobił na mnie tak duże wrażenie, że nie mogę doczekać się seansu w kinie. Jest genialny pod każdym względem.
Jeżeli twierdzisz, że Valhalla to porażka to najwidoczniej musisz być fanem Kac Wawy i Battleshipa. Tak wychodzi z logicznej interpretacji.
a ty musisz być mega trollem rodem z Norwegii :P
1. widziałam i to dno jakich mało 2. nie znam :P
cz ty masz jakiś problem z tym "kac Wawa" ? z twoich postów wynika, że albo jesteś "psychoantyfanem", albo robisz kryptoreklamę...
puknij się w czoło trollu, nie oglądam takiego mułu ha widać, że ty tak, jeśli wspominasz takie dzieła...
i pisze to osoba, która dała American Pie 7 :/
ja tam wolę wrócić do Kusturicy, Akina i szerokiego kina obyczajowego, które jest bardziej emocjonujące niż Valhalla :P
American Pie to dobra komedia, a Valhalla to prawdziwe kino artystyczne. Schowaj się ze swoimi obyczajowymi zamułami.
tak schowam się w czeluściach mego pokoju delektując się nowym filmem Akina i brytyjskimi obyczajówkami :P