Ten film nie nic nie ma wspólnego z wikingami a mitologię nordycką znam bardzo dobrze. W tym dziadostwie nie ma żadnych wikingów tylko parę dziadków płynie do Jerozolimy, której nie może znaleźć. O ile wiem wikingowie nie szukali Jerozolimy a takie ucinanie głów nie przedstawia wikingów. Tak jak pisałam ten film to strata czasu nic się nie dzieje i nigdy w kinie nie patrzę na zegarek tak jak w tym przypadku. To film dla tych którzy chcą się ponudzić albo cierpią na bezsenność. Ja nie polecam tego beznadziejstwa nikomu.
Komentarz do filmu nie należy do mnie lecz do mojej siostry która wystawiając go nie zwróciła uwagi że jestem zalogowany.
A tak w ogóle to opinia tyczy się filmu a ty krytykujesz ludzi. Każdy ma prawo do własnej oceny. Zapisz to sobie w pamiętniku zjebie genetyczny.
W takim razie jesteś tak samo zjeb**y jak ten film. Nawet nie umiesz użyć własnych słów tylko powtarzasz po innych co świadczy o twoim ubogim zasobie słownictwa. Wracaj do gimnazjum maminsynku i nie wyskakuj na forum dla kinomaniaków z blogami typu: "Lista trolli których zmasakrowałem" co świadczy o twoim poziomie.
Come on. Nie ma sensu kłócić się na temat gustu filmowego, dopóki nie masz argumentu, który przewróciłby ziemię i mój światopogląd. A ty nie dałeś żadnego sensownego argumentu. Co z tego, że twoja domniemana siostra nie dopatrzyła się żadnego podobieństwa do kultury potocznie zwanej "kulturą wikingów"? W filmach nie zawsze chodzi o akuratność, a już na pewno nie w tym. Zaręczam Cię, na świecie jest wielu ludzi, którym to nie przeszkadza, więcej - AKCEPTUJĄ TEN FAKT. Uwierzysz w to? Nieprawdopodobne.
Ciągnąc to dalej, cały ten film widocznie nie jest dla Ciebie. Skoro uważasz go za mierny, nie zrozumiałeś sensu ukazania całej tej pieszej podrózy z chłopcem, którego Jednooki zostawił przy życiu, mimo, że miał go w zasięgu broni i mógł złamać w pół jednym zamachem. Podróży statkiem, ciągnącej się ciszy, zrezygnowania, braku wody, cierpienia, poddania się, zniewolenia przez mgłę, konieczności zdania się na ślepy los i w końcu trafienia na wyspę zamieszkaną przez ludzi gorszych niż sami wikingowie. Sama idea podróży do tej Jerozolimy straciła sens. A co, jeśli ta podróż była tylko symbolem, a to nie byli wikingowie? A co, jeśli ich tak naprawdę nie było?
Śmiem twierdzić, że nie zrozumiałeś głębi tej produkcji. A raczej nie zrozumieliście.
no cóż. Ja dałem 9 pkt. temu filmowi. I jak Kyrie napisała film jest na tyle specyficzny że faktycznie nie trafi w gusta masowe. Nie jest zbyt uniwersalny, że tak powiem. Dlatego moi drodzy JEDNYM SIE BEDZIE PODOBAŁ A INNYM NIE!!
Nie ma o co kruszyć kopi gust to gust!!
Jednak fader83 bladego pojęcia o historii nie ma: "Ten film nie nic nie ma wspólnego z wikingami a mitologię nordycką znam bardzo dobrze." a wikingowie w ameryce byli fader83 i na to są dowody choć niektórzy uważają ich nie akceptują uznając to tylko za prawdopodobne hipotezy.
Poza tym ludzie film się ogląda a nie przewija, he he. To nie wikingowie pognali tą łodzią do ziemi świętej która ostatecznie okazała się Ameryką Północną ale krzyżowcy, natomiast krainę jaką odwiedzili (gdzie spacyfikowali osadę i zgarnęli jednookiego to była Szkocja jak mniemam) a jednooki mógł być wikingiem który do niewoli się dostał. Tak to wygląda z mojego pkt. widzenia.
Ale tak w ogóle to jak Kyrie napisała tło historycznie nie jest ważne. Jest tu tylko dalekim tłem, a nie czymś na miejscu pierwszym gdyż nie jest to film historyczny. Najważniejsza jest podróż, przemiana metafizyczna jednookiego ( w końcu ochronił chłopca), cała psychologia itp.
Film jest zajebisty ale trzeba obejrzeć go na spokojnie, nie nastawiać się na akcję ani nawet na przygodę. Spokojnie i z namysłem obejrzeć. Może wtedy zrozumie i coś dla siebie znajdzie każdy z nas. Warto!!!!!!!!!!!
Teraz mnie naszło - może Jednooki był z plemienia Piktów? Chyba jeszcze wtedy istnieli, no nie?
obawiam się, że masz w sobie zbyt wielką wiarę w ludzki rozum :) Już widzę jak biegną do kin i po DVD by Herzoga oglądać :P
Rzadko zabieraam glos ale rozj...l mnie twój komentarz do filmu. chyba jednak sie za bardzo nie orientujesz w fabule filmu, histori sredniowiecza i tak ci doskonale znanej ,,mitologi wikingow"(ty lub twoja siostra bez znaczenia bo po tak krótkim komentarzu można sie zorientowac ze nie zawiele jednak wiecie). A w filmie przeplata sie wlasnie kultura nordycka jak i historia poczatków chrzescijanstwa, bo wlasnie ,,krzyżowcy" wypierali inne religie, a niewiernych najczesciej mordowali. No i oczywiscie wojny krzyzowe, na ktróre (tak jak chrzescijanie z filmu) wyruszali szukac Boga, rozgrzeszenia i łupów wojennych. A tak nawiasem mowiąc to niezla swieta wojna: morowanko, gwalty i rabunki w imie miłosiernego Boga ;] chrzescijanie najwieksi hipokryci swiata.
SPOJLER. oczywiscie nikt nie wiedzial gdzie jest dokladnie jerozolima wiec sobie wyruszyli w morze. mgla zapewne uniemozliwila nawigacje i tak doplyneli do nowego swiata czyli ameryki. Indianie wlasnie tak chowali zmarłych i uzywali takiej broni jaka była w filmie, no i oczywiscie widac ich samych (rysy twarzy) to wszysko wskazuja wlasnie na indian z ameryki polnocnej a jak wiemy to wlasnie wikingowie jako pierwsi europejczycy doplyneli do ameryki tak wiec wszysko sie sklada w sensowna calosc.
A nawiazujac do kwesti techicznych filmu: genialne zdiecia idealna muzyka lub jej brak przez wiekszosci filmu, swietana gra aktorska i genialna historia. swietna odskocznia od holliwodskich wyrzynek, gdzie artystyczna czesc filmu jest przykryta lub uzupelniana hektolitrami krwi. chodz uwielbiam horrory i ostre jadki to byl to jeden z najleprzych filmow o ludziach z polnocy jaki widzialem tak wiec śmiało moge go polecic,
Jeden drugiego obraża jak jakaś niedorozwinięta dzieciarnia ze slumsów. Świetna robota chłopaki.
Nie cierpię na bezsenność, nie lubię się nudzić i nie znudziłem się na tym filmie - oczekiwałem klimatu surowego, rodem z dawnej Skandynawii i nie zawiodłem się. Bardzo dobry jak dla mnie i dodatkowo znacznie inny niż większość tego typu filmów.