Dość kiepski. Kiedyś mój znajomy mówił, że film mu się spodobał, co zachęciło mnie do obejrzenia. Niestety, nie było warto. Sam pomysł nawet dobry i można by z tego nakręcić wartościowy film, ale nie przy tym scenariuszu, nie mówiąc już o tym wykonaniu. Chyba jedyny pozytyw, to muzyka. Podobno oryginał był lepszy, ale po VS nie specjalnie mam ochotę go zobaczyć.
Oryginał, czyli "Otwórz oczy" był bez porównania lepszy. Ten wypada przy nim jak mdły hollywoodzki produkcyjniak, mimo w sumie dobrej gry aktorów.
Amerykanski remake pod wieloma wzgledami jest lepszy od swojego pierwowzoru. Jedynym atutem "Abre los ojos" jest Penelope Cruz. Beznadziejnie dobrani aktorzy i muzyka ktora miejscami przypomina "karambol na A4", sprawia iz "otworz oczy" ogladamy zamknietymi oczama.Wedlug mnie miedzy VS a ALO jest wielka przepasc (kolejny szyb naftowy ). Jeden z nielicznych udanych amerykanskich remakow . :)